W obronie najmniejszych

Zima to pora hibernacji dla zwierząt, ale nie dla aktywistów zajmujących się ich ochroną. Pomocy potrzebują wszystkie organizmy, począwszy od dużych leśnych ssaków, a kończąc na niepozornych pomocnikach roślin.

Właśnie w sprawie pszczół, bo o nich mowa, w Galerii Bronowice stanęła wysepka zorganizowana przez Fundację Greenpeace Polska. Od 7 do 19 stycznia, w godzinach między 10:00 a 19:00, można spotkać tam aktywistów, którzy chcą zwiększać świadomość o zagrożeniach czyhających na owady zapylające kwiaty.

Głównym z nich są pestycydy, z których trującymi związkami mają kontakt pszczoły. Dlaczego to problem głównie Polski, wyjaśnia Łukasz Kolarz, działacz z Krakowa:

 

 

Gatunków dzikich pszczół mamy w naszym kraju prawie pół tysiąca. Często specjalizują się one w jednym rodzaju roślin, dlatego Greenpeace alarmuje o szkodliwym wpływie monokultur na stan ich populacji. A przecież to właśnie pszczoły, osy i trzmiele zapylają rośliny, nie tylko te dzikie, ale i użytkowe, których potrzebujemy. Bez zapylaczy ludziom grozi poważne zubożenie diety.

Działacze z żółtej wysepki przekonują, że każdy z nas może pomóc. Ważne jest czytanie etykiet produktów, które kupujemy, by uniknąć stosowania szkodliwych pestycydów; a jeśli ktoś posiada ogródek, jest w stanie stworzyć dla pszczół… domek:

 

 

Greenpeace zaprasza do odwiedzenia stoiska, gdzie można zapytać o szczegóły takiej konstrukcji i zasięgnąć porady na temat odpowiedniego sadzenia roślin. Jednak to nie wszystko: w ramach projektu udostępniona jest technologia VR (Virtual Reality). Za pomocą specjalnych gogli uczestnicy są w stanie zajrzeć do wnętrza ula i pooglądać życie pszczoły z bliska. Na najmłodszych czekają edukacyjne quizy z nagrodami.

Aktywiści są w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania, dotyczące nie tylko pszczół, ale i pozostałych pól ich działania. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się, jak możesz pomóc, stoisko Greenpeace zlokalizowane jest na poziomie 0, na placu eventowym pod tzw. Ringiem.

 

Autor: Joanna Raj