Trochę o tym, jaką potęgą włada każdy z nas, czyli o „Potędze języka” Viorici Marian

Kwestie związane z językoznawstwem zawsze mnie interesowały, może ze względu na to, że ogólnie lubię języki obce, a sama też posługuję się gwarą śląską. Zresztą zawsze mówiło się, że języki nie ojczyste warto znać, chociażby po to, żeby umieć porozumieć się za granicą czy później – w pracy umiejętnie wykorzystywać je w komunikacji z ludźmi z różnych stron świata. Książka Potęga języka autorstwa Viorici Marian otwiera jednak zupełnie nowe perspektywy na to, czym język naprawdę jest i jak głęboko oddziałuje na nasze umysły.

Autorka, uznana psycholingwistka, nie tylko popularyzuje wiedzę na temat wielojęzyczności, ale też pokazuje, jak języki kształtują nasze emocje, percepcję, a nawet tożsamość. Czy wiedzieliście, że dzieci wychowywane w środowiskach wielojęzycznych często osiągają lepsze wyniki w testach mierzących kreatywność i elastyczność poznawczą? A że zmiana języka może aktywować inne aspekty naszej osobowości? Te i wiele innych fascynujących zagadnień autorka przedstawia w przystępny, angażujący sposób, unikając zbędnego żargonu naukowego.

Co szczególnie mnie ujęło, to to, jak książka podchodzi do mowy jako narzędzia służącego nie tylko komunikacji, ale też podkreśla jego wpływ na myślenie, budowanie relacji i funkcjonowanie w świecie. Viorica Marian pokazuje, że języki to nie tylko słowa – to całe światy. Uświadamia, że nawet jeśli posługujemy się tylko jedną mową, to nasz mózg nieustannie żongluje kodami, filtrując rzeczywistość przez pryzmat tego, jak się wypowiadamy i jak słyszymy innych.

Potęga języka to pozycja nie tylko dla lingwistów czy pasjonatów języków. Powinien sięgnąć po nią każdy, kogo ciekawi działanie ludzkiego mózgu i to, jak kultura kształtuje nasze myślenie, jak ogromną rolę odgrywa język w naszym życiu – także tym wewnętrznym. Zawarte w niej przykłady, badania i anegdoty są na tyle uniwersalne i zrozumiałe, że mogą zainspirować zarówno nauczyciela, jak i studenta, rodzica czy menedżera.

Dla mnie ta książka była przypomnieniem, że znajomość języków to coś znacznie więcej niż kompetencja zawodowa. To klucz do zrozumienia siebie i innych, sposób na ćwiczenie mózgu, a czasem – na odkrywanie nowych wersji samego siebie. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy warto rozpocząć naukę nowego języka? Ta książka udowadnia, że zdecydowanie tak.

Ania Lala