Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Ale jak to zgubiłeś zwłoki? – recenzja „Gdzie są moje zwłoki?” Małgorzaty Starosty

Autorstwana 1 maja 2023

Ostatnio w moje ręce wpadła nowość z wydawnictwa Mięta, a mowa dokładnie o najnowszej książce Małgorzaty Starosty pt. Gdzie są moje zwłoki?. Jeżeli poszukujecie czegoś (o ironio) lekkiego i w pewien sposób odmóżdżającego, to trafiliście idealnie!

Warto zacząć od gatunku. Jest to komedia kryminalna, w której zawarte są wątki historyczne, a dokładnie te z II wojny światowej (m.in. Lebensborn, III Rzesza i nazizm), podczas której dzieje się cała akcja. Do tego połączenia mam pewne zastrzeżenia. Jako wymagający czytelnik odczekiwałabym lepszego wprowadzenia tychże wątków. Historia pokazuje, że tamten okres był naprawdę brutalny i tak jest też przedstawiony, jednak zastosowany humor czasem stwarza coś karykaturalnego. Część żartów naprawdę mnie rozbawiła, a gagi sytuacyjne wychodziły często na plus, ale reszta miała dla mnie klimat typowych żartów pijanego wujka, których naprawdę nie chcecie słuchać. Przez to, że autorce na pewno nie chodziło o takie groteskowe połączenie, czasami czułam się naprawdę nieswojo, czytając niektóre fragmenty.

Jednak o czym jest ta książka? Jak wskazuje sam tytuł, główny wątek opiera się na poszukiwaniu zaginionych zwłok. Patolog sądowy o posturze George’a Clooneya, Jeremi Organek, ma przeprowadzić sekcję mężczyzny, jednak na stole znajduje ciało kobiety. Lekarz wyjmuje z jej gardła klucz. Opuszcza miejsce pracy, by na chwilę zająć się swoimi sprawami. Po powrocie do sali orientuje się, że na stole sekcyjnym leży mężczyzna. Gdy Jeremi zgłasza to swojemu szefowi, ten stwierdza, że patolog zwariował i wysyła go na przymusowy urlop. Jedyną osobą, która mu wierzy jest Linda Miller. Kobieta decyduje się pomóc Jeremiemu w rozwiązaniu tej sytuacji. Po jakimś czasie bohaterowie znajdują zwłoki innego mężczyzny w domu Lindy.

W tym miejscu akcja zaczyna się mocno plątać i powiem szczerze – z uważnością śledziłam zmagania dwójki bohaterów, których relacja bywa naprawdę wybuchowa. Jeremi jest spokojny, ułożony, podczas gdy Linda gwałtowna i trochę roztrzepana. Jednak to połączenie w tym wypadku naprawdę się sprawdza! Dodatkowo łączy ich romantyczna relacja, a choć nie lubię takich wątków – ten jest świetny.

A co z zakończeniem? Nie spełniło moich oczekiwań i mam wrażenie, że po tak świetnie nabudowanej atmosferze czytelnik czeka na coś zdecydowanie lepszego. Również samo rozwiązanie sprawy wydaje się bezsensowne, ale to musicie sprawdzić już sami.

Samą książkę czyta się niezwykle szybko, więc jeśli macie ochotę na coś niezobowiązującego, przy czym naprawdę można odpocząć, to bardzo ją polecam! Jednak jeżeli – jak i ja – czekacie na coś niezwykle dopracowanego z ciężkim klimatem, Gdzie są moje zwłoki? mogą Was zawieść.

Klaudia Karwan


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close