Szymon Stankiewicz
Strona:5
Bardzo często w odniesieniu do współczesnej popkultury słyszę narzekania na przesyt kina superbohaterskiego. Mimo iż sam raczej już raz na ruski rok obejrzę coś z MCU, tak jestem daleki od takich wniosków. Zarówno ze względu na rozwój innych gatunków (przede wszystkim sci-fi), jak i z uwagi na to, że samo kino spod znaku maski i […]
Gdy wróciłem do Krakowa, jednym z pierwszych miejsc, do których poszedłem, była arteteka. Dla tych, którzy nie wiedzą: jest to miejsce, w którym można wypożyczyć wszystko, co nie jest książką. Gry, muzykę, filmy, seriale i komiksy. Mógłbym pewnie godzinami wychwalać, jak to miejsce jest unikatowe i wspaniałe, ale nie o tym jest to tekst. Tekst […]
Nie lubię teatru. Nie nadaję się do oglądania spektakli, i, będąc całkowicie szczerym, ta instytucja mnie przeraża. Prawdopodobnie napiszę o tym cały długi tekst, lecz musicie to wiedzieć teraz, by zrozumieć niniejszą historię. Mając w głowie, że jestem najgorszą osobą do siedzenia na sali teatralnej i darzę ogromną niechęcią kulturę wysoką, zdziwicie się, gdy powiem, […]
Ach, pierwszy tekst napisany w tym roku. Witam po krótkiej (czteromiesięcznej) przerwie, podczas której zdążyłem obronić tytuł licencjata i obejrzeć masę horrorów. Dzisiaj z uwagi na zbliżające się Halloween porozmawiamy o tym drugim (choć historia pisania pracy jest równie przerażająca). Nie chcę, żeby ten artykuł był zwykłą pospolitą polecanką, więc przyjmuje dwie zasady. Po pierwsze, […]
To nie jest recenzja nowego sezonu Lucyfera (tak, wiem, że teraz wyszła tylko druga połowa piątego sezonu, ale nie oszukujmy się – funkcjonuje to jak osobny sezon), bo go nie oglądałem i nie chcę oglądać. Piszę to, by wytłumaczyć, jak z człowieka, który wyczekiwał najmniejszych doniesień z planu, stałem się gościem, któremu przygody Morningstara są […]
W tym tygodniu miałem urodziny. Skończyłem 22 lata. Z tego powodu postanowiłem zrobić sobie prezent w postaci tego artykułu. Po kilku innych, w których narzekałem… całkiem dużo, stworzyłem TO. Zainspirowany podobnym tekstem, który widziałem w grudniu, przedstawiam Wam 15 najważniejszych dla mnie dzieł popkultury. Miało być 22, jednak uznałem, że nie ma co produkować na […]
W tym tygodniu minęło 20 lat od premiery pierwszej części Shreka. Dowiedziałem się o tym, przeglądając Reddita. Wśród komentarzy „czuję się staro” i „ten film to legenda”, znalazły się jeszcze inne. Przywołano w nich artykuł bardzo krytycznie nastawiony do historii o zielonym ogrze, nazywający go nieśmiesznym i nudnym. Internet zawrzał, tamtego dnia zaczęło się pojawiać […]
W Polsce nie ma Disney Plus. Tak jak kiedyś zdanie to nie wywoływało we mnie żadnych głębszych emocji, tak teraz czuję się coraz bardziej zdenerwowany jako konsument i uważam całą tę sytuację za patologię świata popkultury. Ale po kolei… Kina umierają. To stwierdzenie pojawiało się w dyskusjach jeszcze w czasach, gdy słowo Corona było kojarzone […]
W tym tygodniu minął 4 maja, czyli dzień Gwiezdnych Wojen. Z uwagi na to święto (oraz fakt, że moja rubryka jest publikowana w soboty), mamy idealny dzień, by o tej ,,Gwiezdnej Sadze” pogadać. Sam mówię tu z perspektywy laika, oraz wręcz ignoranta. Star Wars nadrabiałem dosyć późno, i, szczerze powiedziawszy, wciąż nadrabiam. Właśnie w ten […]
Mimo że pytanie z tytułu jest ironiczne, to faktycznie mam ochotę je zadać. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem fanem popkultury i na bieżąco obserwuję rynek z tym związany, ale byłem szczerze zaskoczony tym, że Oscary odbyły się w tym tygodniu. I to nie tylko ja, bowiem w tym roku Gala Nagród Akademii miała rekordowo niską […]
Kiedyś widziałem mema, którego za żadne skarby nie potrafię dzisiaj odnaleźć. Przedstawiał on zdjęcie reklamy kina z listą filmów, które aktualnie grają. Na tej rozpisce: Król Lew, Faceci w czerni, Aladyn, Rambo i Terminator. Pod fotografią podpis: „To zdjęcie z 2019 r.”. Nie da się ukryć, że ostatnie lata to istne odkopywanie marek na masową […]