[There are no radio stations in the database]

    Nikt ci nie uwierzy – „Pozdrowienia z Polski C” Tomasza Jachimka

    Written by on 19 grudnia 2024

    „Polska mentalność” jest paradoksalnie o tyle stereotypowa, co uniwersalna. Niby trudno zgrupować 38 milionów ludzi w jedno i wspólnie ich scharakteryzować, jednak cwaniactwo niemal wrosło w nasz genotyp. O efektach tego cwaniactwa, o potrzebie ciągnięcia do góry i o strachu przed największą władzą w tym kraju opowiada książka Tomasza Jachimka Pozdrowienia z Polski C.

    Po pierwsze, czuję, że muszę zaznaczyć (w przeciwieństwie do wydawnictwa najwyraźniej), że książka tak naprawdę opowiada o gwałcie na dziecku i o walce matki tego dziecka o sprawiedliwość dla niego. Nie wiem, czy wydawnictwo (czy sam pan Jachimek?) uznało to za spoiler dla potencjalnych czytelników, ale moment, kiedy czytając książkę o próbie dostania się na bankiet po miasteczkowej Gali Dobrego Anioła (cytat z opisu wydawniczego: „Jak to jest być osobą bez opaski? Ile jesteś w stanie zrobić, by ją dostać? I co poświęcić?”) dostaję nagle w twarz opisem gwałtu dziecka, absolutnie ni z tego ni z owego. Nie należy do moich ulubionych wspomnień czytelniczych z tego roku, czy ogólnie z mojego życia. Nie uważam, że powinniśmy uważać czytelnika za osobę nadmiernie delikatną w każdej okoliczności, ale kiedy książka zawiera opis gwałtu na 9 letnim dziecku, uznałabym to jednak za właściwe.

    Książka jest opisywana jako satyra, mimo to jest to satyra straszna, bo bardzo tragicznie prawdziwa: nie tylko w tej początkowej, komediowej części, kiedy głowa rodziny, pod wpływem bolesnego komentarza żony postanawia zorganizować gigantyczną fetę z okazji Pierwszej Komunii Świętej córki, zapraszając na nią największe szychy w mieście, prezesa wielkiej firmy, burmistrza, szefa komendy policji, ale przede wszystkim w tej drugiej części, w trakcie gdy matka skrzywdzonego dziecka będzie chodzić po całym mieście próbując znaleźć kogoś, kto jej uwierzy – bo przecież ten gwałciciel to osoba powszechnie szanowana, filantrop, człowiek, który od lat zwycięża w plebiscycie Dobrego Anioła, przecież nigdy by czegoś takiego nie zrobił. To smutna książka, o rzeczywistości zgłaszania w Polsce gwałtów, szczególnie kiedy nie ma na to twardych dowodów, a oprawca jest osobą bogatą i wysoko postawioną. Książka pokazuje kolejne próby matki dziewczynki o to, by ktoś jej wreszcie uwierzył, wziął ją na poważnie, pomógł. Pojawiają się również fragmenty z pamiętnika samego dziecka, pokazując jego traumę i to, jak gwałt zmienia człowieka, szczególnie kiedy tak tragiczne wydarzenie spotyka małego człowieka.

    Znaczącym plusem jest to, że czyta się te książkę łatwo – jest ona napisana prostym językiem, i pomijając traumatyczne fragmenty i ogólny temat książki, zawiera elementy komediowe, szczególnie w rozmyślaniach i historiach pobocznych postaci. Jest to ciekawa pozycja dla osób, które chciałyby poznać smutną rzeczywistość polskiego prawa i społeczeństwa w obliczu gwałtu. Szukając lekkiej satyry wybrałabym jednak coś innego.

    Jeśli doświadczyłaś/łeś gwałtu lub innego rodzaju przemocy seksualnej, możesz skorzystać z bezpłatnej pomocy w Punkcie pomocy kobietom po gwałcie prowadzonym przez Fundację Feminoteka. Zadzwoń pod numer 888 88 33 88.

    Nana Afua Asante


    [There are no radio stations in the database]

      Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

      The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

      Close