Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


K jak kapuczina, czyli kawowy alfabet

Autorstwana 12 marca 2020

– A to ,,flate łate” to co to? Dobra, to ja wezmę kapuczinę.

Dzień dobry, jaka kawa dla Pana?
– No zwykła.

Podczas swojej dwuletniej kariery sieciówkowej baristki przeżyłam wiele zabawnych chwil, spowodowanych głównie przez tajemnicze nazwy w menu, często niejasne dla szanownych gości zabieganych w podróży. Bo choć kawa wydaje się być sprawą prostą – czasami trudno się w jej kwestii dogadać. 

A jak americano 

To chyba najbardziej klasyczna kawa, jaką możemy sobie wyobrazić. Bez zbędnej filozofii: jest efektem dodania wrzątku do espresso. Ilość wody jest bardzo różna, już od 25-30 ml, aż do starbucksowego venti (596 ml). Ta pierwsza opcja w Ameryce nazywana jest… italiano. Americano narodziło się właśnie we Włoszech, gdzie podczas II WŚ żołnierze amerykańscy prosili o dolewanie do espresso wody, aby poczuć się choć trochę jak w domu. 

B jak bezkofeinowa 

Uwielbiasz aromat kawy, ale nie pijesz jej, ponieważ już w połowie filiżanki ręce się trzęsą, a serce niebezpiecznie szybko bije? Jest na to rozwiązanie. W większości kawiarni każdą pozycję menu możesz zamienić na wersję bezkofeinową. Uwaga! Nie oznacza to całkowitego braku kofeiny, jest jej po prostu dużo mniej. 

C jak Cold Brew 

Mój osobisty wybawiciel w letnie dni. Łatwa w przygotowaniu nawet w domu, choć wymaga nieco cierpliwości. To po prostu kawa parzona na zimno. Grubo zmieloną wsypujemy do naczynia, do tego zimna, przefiltrowana woda i gotowe. Po 9-12 godzinach. Czy warto? Zdecydowanie. Taka metoda parzenia pozbawia kawę goryczy i sporej ilości kwaskowatości, przez co smak jest wyważony. I pełen mocy, przywróci do życia w upalne letnie dni. 

D jak drip 

Alternatywna, przelewowa metoda parzenia. Potrzebny jest dripper (wykonany z porcelany, szkła, metalu lub plastiku), zmielona kawa, papierowy filtr i gorąca woda. No i kubek/filiżanka oczywiście. Metoda jest prosta. Na początku kawa z drippera może wydawać się rozwodniona, ale warto poczekać aby ostygła. Wtedy smak rozwija się przed nami i oferuje zupełnie nowe wrażenia. 

E jak extra shot 

Chcesz żeby twoja kawa była mocniejsza? Poproś baristę o dodatkowy shot. Flat white, mimo swojego niepozornego rozmiaru, jest kawą na podwójnym espresso, znaną ze swojej mocy. Jeśli jednak to dla ciebie za mało, możesz sprawić, że ta moc będzie potrójna: wszystko dzięki extra shotowi. 

F jak french press 

To chyba najtańsza i najprostsza metoda parzenia kawy, która daje ciekawe efekty smakowe. Dobry french press można kupić już za 30 złotych w Ikei (sprawdzone, działa), jego budowa jest bardzo charakterystyczna: szklany cylinder i tłok z sitkiem, przymocowany do pokrywki. Grubo zmieloną kawę wsypujemy do urządzenia i zalewamy wodą (w proporcjach 60g na litr wody). Zostawiamy ją tak na 4 minuty. Po tym czasie dociskamy tłok do spodu. Kawa z french pressa posiada raczej szorstki charakter, ale i on ma spore grono fanów. 

G jak green coffee 

Powstaje z zielonych ziarenek kawy, niepoddanych procesowi wypalania. Jej sekretem jest zawartość kwasu ACG, który jest antyoksydantem. Zielona kawa wspomaga odchudzanie, ale raczej jej nie pijemy. Można ją spożywać w formie suplementów diety czy stosować kosmetyki z jej wyciągiem. Ostatnio na rynku pojawiła się też zielona kawa rozpuszczalna, jednak jest to w znacznej części kawa palona, z dodatkiem green coffee. 

H jak heavy roast

Znana bardziej jako dark roast, czyli kawa ciemno palona. Bogaty smak, ale większa gorzkość. Wynagradza nam to jednak czekoladowy aromat. A kto nie lubi czekolady? 

I jak… no właśnie, i co do tej kawy? 

Nie samą kawą żyje człowiek i warto byłoby coś przekąsić. Co jednak wybrać by nie zepsuć sobie smaku? Dzięki food pairingowi możemy nawet ten smak wzbogacić lub odkryć zupełnie nowe nuty. Jak dopasować przysmak do naszej kawy? Dobrze jest wyczuć nuty smakowe i na zasadzie podobieństwa (lub przeciwieństwa) i po prostu… kombinować. Kawy ciemno palone o mocnych czekoladowych nutach są świetne w połączeniu z brownie, a bardziej mleczne możemy sparować z babeczkami czy lodami waniliowymi. Wybór jest nieskończony. 

J jak jasno palona 

Było o kawie ciemno palonej, to czas na jej blond siostrę. Te kawy mają największą kwasowość, często dość cytrusowo-kwiatowy posmak. Są lekkie w odbiorze. 

K jak kapuczina 

Tytułowa bohaterka, czyli właściwie cappuccino. Espresso połączone z dużą ilością mlecznej pianki cieszy się niezwykłą popularnością, zwłaszcza w ,,kawowe poniedziałki”. Wzorcowe cappuccino to espresso i 100 ml mleka (mocno spienionego). Na powierzchni znajduje się pianka z brązową kawową obwódką. 

L jak latte 

Równie słynna kawa, z charakterystyczną warstwą mlecznej pianki, jednak dużo niższą niż w cappuccino. Przeważające jest tu mleko. Bezpośrednio z latte łączy się latte art, czyli sztuka ,,malowania” na kawie. Komu nie poprawia humoru kawa zrobiona z sercem? 

M jak mocha 

Jak to w ogóle przeczytać? Moha? Mocza? Otóż spieszę z odpowiedzią: mokka. Nazwa pochodzi z Jemenu, jako że jemeńska kawa charakteryzowała się czekoladowym posmakiem. A nasza mocha składa się z: kawy, mleka, bitej śmietany i czekolady właśnie (płynnej bądź sproszkowanej, to już kwestia preferencji). 

N jak nitro 

Amerykanie oszaleli na jej punkcie. Parzona pod ciśnieniem na zimno, dodatkowo wzbogacona azotem, przez co jest dużo słodsza. To takie delikatniejsze, musujące cold brew, uwieńczone pianką. Jej popularność ciągle rośnie, choć na razie jest dostępna raczej w kawiarniach alternatywnych. 

O jak organiczna 

Pozbawiona wszelkich sztucznych dodatków, a jej tereny uprawy są regularnie kontrolowane. Wyczuwalne są w niej miodowe nuty, lekka cytrusowość i posmak migdałów. 

P jak przelewowa 

Czym ekspres przelewowy różni się od ciśnieniowego? Zdecydowanie jest bardziej wydajny. Przygotowanie też jest bardzo podobne do tradycyjnego parzenia kawy, ale nie zostają w niej fusy. Ciśnieniowy z kolei jest sprzętem dla smakoszy: kawa ma intensywny smak, ale jednocześnie jest on bardzo delikatny. 

R jak robusta 

Zaraz koło arabiki jest to najpopularniejszy gatunek ziaren. Łatwiejszy w uprawie i tym samym tańszy. Za tym samym niestety idzie ostry aromat i intensywny posmak. 

S jak sypana 

To po prostu zmielone ziarna kawy. Bardziej naturalna niż kawa rozpuszczalna, zatem zdrowsza. Kawa z mlekiem? Super, jego dodatek neutralizuje pH napoju. 

T jak turecka 

Kawa po turecku przyjęła się w Polsce jako kawa zalewana, ale jest to jednak mylne wyobrażenie. Drobno zmielone ziarna powinniśmy bowiem parzyć w metalowym tygielku wraz z cukrem i kardamonem, w dodatku w bardzo zimnej wodzie. Takie naczynie należy postawić na ogniu i czekać na pojawienie się piany. Warto poczekać z piciem, aż fusy opadną na spód. 

U jak uprawa 

Do uprawiania kawowców najlepszy jest klimat subtropikalny. Ważna jest też wysokość plantacji, odpowiednia ilość drzew dookoła, które będą chroniły przed słońcem. Mało kto wie, że kawowiec owocuje dopiero po 4 latach od zasadzenia, ale na zbiory trzeba poczekać kolejny rok lub nawet trzy. 

W jak woda 

Chwila, chwila… ale przecież my tutaj o kawie? Woda jednak jest nieodłącznym elementem parzenia. Musi być przefiltrowana i czysta, inaczej zepsuje nam nawet najlepszy napój. Tworzy też idealny duet z espresso. Przed wypiciem filiżanki należy wziąć łyk, aby przepłukać usta i móc w pełni delektować się smakiem. 

Z jak zapraszam więc na kawkę!

Tekst: Adrianna Jaglarz


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close