Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Race, przerwany mecz i nokaut. Wygrana Wisły w hitowym starciu.

Autorstwana 13 grudnia 2017

Derbom Krakowa od kilkunastu lat towarzyszą wielkie emocje. Tak samo było i w środowy wieczór. Wisła Kraków pokonała przy ulicy Kałuży Cracovię 4:1. Spotkaniu towarzyszył ogrom złych emocji, co potwierdził fakt, iż druga połowa trwała o kilkanaście minut dłużej niż powinna.

Na oczekiwany przez wszystkich kibiców w stolicy Małopolski, obie krakowskie ekipy do starcia podchodziły w różnych nastrojach. Wisłę, po zwolnieniu Kiko Ramireza w spotkaniu tymczasowo poprowadził Radosław Sobolewski. Ponadto z ostatnich sześciu meczów w Ekstraklasie, „Biała Gwiazda” wygrała zaledwie jeden. Z kolei Cracovia była na fali wznoszącej, nie przegrała u siebie od czterech spotkań. Pierwsze kilkanaście minut minęły pod znakiem napiętej walki z obu stron. Sytuacje zaogniała oprawa i doping licznie zgromadzonych sympatyków „Pasów”. Brakowało jednak strzałów celnych i tego, czego kibice oczekiwali – bramek. W 21 minucie groźny strzał na bramkę Wisły oddał Adam Deja, zmuszając Juliana Cueste do sparowania piłki na rzut rożny. Siedem minut później, Cracovia ponownie zaatakowała za sprawą główki Michała Helika, lecz świetną interwencją popisał się bramkarz gości. „Pasy” przez pierwszą połowę była stroną dominującą, ale to nieoczekiwanie Wisła pierwsza wyszła na prowadzenie. Po mało udanym zagraniu z rzutu wolnego przez Carlitosa, pierwszy do piłki dobiegł Marcin Wasilewski, i strzałem po ziemi pokonał Wilka. Cracovia nie zdążyła „wejść w mecz” po utracie gola, a straciła kolejnego. Lekkim strzałem z ostrego kąta, drugą bramkę „Wiślakom” dał Jesus Imaz. Minutę później sędzia Jakubik zaprosił obie drużyny na przerwę. Cracovia przeważająca, do szatni schodziła z dwoma celnymi uderzeniami od swojego największego rywala.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie, tak jak zakończyła się pierwsza część, czyli bramką. Po zamieszaniu w polu karnym ponownie na listę strzelców wpisał się Jesus Imaz. Po trzech bramkach tylko najbardziej zagorzali kibice wierzyli jeszcze na odwrócenie wyniku. Co gorsza, dla nich Wisła nie odpuszczała. W 53 minucie po zbiorowej akcji „Białej Gwiazdy” tylko szczęście uratowało Pasy przed trzecią bramką  Imaza. Kilkadziesiąt sekund później mecz został przerwany. W sektor zajmowany przez gości masowo latały race i petardy. Na nic zdawały się komunikaty spikera, a bandy reklamowe objął ogień. Po kilku minutach wobec coraz większego zagrożenia sędzia Krzysztof Jakubik nakazał obu ekipom zejście z murawy. Cały stadion przez długi czas był zadymiony, a strażacy nie mogli podjąć się interwencji. Sytuacje dodatkowo pogarszał fakt, iż w linii zamieszek znajdowali się fotoreporterzy i część kibiców, chcących obejrzeć w cywilizowanych warunkach wieczorny mecz.

Na wznowienie spotkania, kibice zgromadzeni przy ulicy Kałuży, czekali kilkanaście minut. Cały czas nad Cracovią wisiało widmo walkoweru. W 67 minucie kolejny cios zadała Wisła. Po rzucie wolnym bramkę zdobył najskuteczniejszy piłkarz „Białej Gwiazdy”, Carlitos. Sytuacja, poza najbardziej zagorzałymi kibicami stawała się martwa. Pojawiały się liczne okrzyki frustracji pojedynczych fanów „Pasów”. Obie ekipy przez następne minuty zwolniły z tempem gry, jednakże Cracovia aktywniej zaczęła starać się przynajmniej o honorową bramkę. Ta sztuka podopiecznym Michała Probierza udała się w 89 minucie za sprawą Michała Helika. „Pasy” liczyły jeszcze na drugą bramkę, ale ostatecznie sędzia Jakubik zakończył 195. Wielkie Derby Krakowa. Na tablicy pozostał wynik 1:4.

Cracovia – Wisła Kraków 1:4 (0:2)

Bramki: Helik ’89 – Wasilewski’42, Imaz ’45 ’47, C.Lopez ‘67

Cracovia: Wilk – Fink, Helik, Malarczyk (Dytiatiev), Pestka – Drewniak, Deja, Mihalik (Zenjov) –  Hernandez,Wójcicki, Piątek

Wisła: Cuesta – Sadlok, Głowacki, Wasilewski, Llonch – Arsenić, Basha (Perez), Imaz, Boguski (Małecki) – Brożek (Wojtkowski), C.Lopez

Żółte kartki: Fink, Malarczyk (Cracovia) – Llonch, Arsenić, Perez (Wisła)

Sędzia: Krzysztof Jakubik

Widzów: 14 000

Wypowiedzi po meczu:

Radosław Sobolewski – trener Wisły Kraków

Michał Probierz – trener Cracovii

Marcin Wasilewski – piłkarz Wisły Kraków

Michał Helik – piłkarz Cracovii

Michał Winiarczyk

Fot. własne


Kontynuuj przeglądanie

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close