[There are no radio stations in the database]

    „Null” Szczepana Twardocha – prawdziwa (niestety) fikcja

    Written by on 19 marca 2025

    Czy istnieje wojna sprawiedliwa? Wielu odpowiadało i odpowiada na to pytanie, jedni pisząc na ten temat rozprawy filozoficzne jak św. Augustyn, inni zaś jak np. Grocjusz ubierali ten temat w szaty prawa międzynarodowego. Jest jeszcze inna grupa, która czasami odpowiada sobie na to pytanie. Brakuje im jednak wygodnego i ciepłego miejsca, zamiast tego jest błotnista i zimna dziura w ukraińskim czarnoziemie, zwana blindażem, która tylko czasami przypomina bunkier, wokół leje, gdzieniegdzie resztki z tego co kiedyś było budynkiem oraz wystające z ziemi rozerwane kikuty drzew – NULL. Pierwsza linia frontu, najbardziej wysunięte pozycje, za którymi nie ma już nic co uznawane jest za ludzkie, dalej jest tylko śmierć, orki, moskale – pidary. Trzeba jej jednak bronić – po co? Zapewnienia polityków oraz wielkie patetyczne hasła nie są już odpowiedzią, jaką niegdyś bywały. Bronić jednak trzeba, a nikt żywy i tak przecież nie wróci z tej wojny… Słychać nagle bzyczenie drona… Czy to nasz mawik? Znów idzie pluton pidarów, mięsny, bez techniki – koniec więc rozważań.

     

    Źródło: marginesy.com.pl, dostęp 18.03.25

    „Null jest powieścią o prawdziwej wojnie, jednak opisane w tej książce postaci i wydarzenia są fikcyjne, bo muszą, bym mógł tę wojnę opisać tak blisko prawdy, jak potrafię” – znajdujemy na ostatniej stronie książki, której fikcja miesza się z realiami paskudnej i chytrej wojny, budując mozaikę z  opowieści, spostrzeżeń, faktów, mitów, plotek, obrazoburczych poglądów i wydarzeń, które Twardoch spotkał na swojej drodze wolontariusza.

    Źródło: @szczepan_twardoch, dostęp: 18.03.25.
    Szczepan Twardoch zaangażował się w zbiórki na rzecz Ukraińskiej armii, przekazując sprzęt bezpośrednio do poszczególnych jednostek. Łącznie zebrał już ok. 2 mln złotych. Obecna zbiórka: Zrzutka.pl – Szczepan Twardoch

     

    Nie jest to jednak reportaż, a fikcja – i o tym trzeba pamiętać, czytając tę opowieść. A jest ona soczysta, wciąga czytelnika w tamten świat szukając odpowiedzi na pytania: Kim są żołnierze, którzy walczą na tej wojnie? W co wierzą? Jaki jest ich język? Dlaczego tam są? Co czeka ich po tym jak wojna się skończy? Bo przecież skończyć się musi – prawda? „…skończy. Razem z nami na c**j” – odpowiada jeden z bohaterów.

    Książkę przeczytałem w dwa wieczory. Puszczam ją dalej, bo warto, bo kreśli obraz (czy tego chcemy, czy nie) również naszej sprawy, bo robi to nad wyraz dobrze. Plus. Plus. Kineć zwjazku.

    Wojciech Sobczak


    [There are no radio stations in the database]

      Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

      The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

      Close