Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Co z tymi postanowieniami?

Autorstwana 21 grudnia 2020

Z roku na rok, w okresie poświątecznym następuje czas rozrachunku z minionych 12 miesięcy. Zastanawiamy się, co udało nam się osiągnąć, a co chcielibyśmy zmienić w swoim życiu. Każdy człowiek potrzebuje odrobiny motywacji do podjęcia jakichkolwiek działań i do pracy, by dotrzeć do zamierzonego przez siebie celu. Wydaje się, że wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem, zaczynamy niejako „z czystym kontem”. Jest to więc czas, kiedy wielu z nas snuje plany na przyszłość i przygotowuje postanowienia do zrealizowania. Rzeczywistość nie jest jednak tak kolorowa i pomyślna, jakby się mogło wydawać. Coroczne badania pokazują nam, że tylko 10% osób, mających postanowienia noworoczne, faktycznie je wypełnia. Co więc zrobić, by nie ponieść klęski już w pierwszym tygodniu stycznia?

Przede wszystkim, zamiast dziesięciu najróżniejszych „schudnę” czy „rzucę palenie”, zdecydować się na jeden, jasno określony i konkretnie rozplanowany cel. Metodą tzw. „małych kroczków” jesteśmy w stanie wytrwać dłużej w naszym wewnętrznym przedsięwzięciu. Dodatkowym atutem redukcji ilościowej postanowień jest większe zadowolenie z siebie, gdy uda nam się zrobić kolejny „mały krok” ku lepszemu. 

Warto się nagradzać. Za każde wykonane działanie na drodze w kierunku zrealizowania celu. Wiadomo, że jeśli naszym postanowieniem noworocznym jest redukcja masy ciała to nie będziemy nagradzać ćwiczeń fizycznych tabliczką czekolady. W takiej sytuacji możemy postawić na inne formy przyjemności, jak np. wieczór z ulubioną książką/ filmem czy serialem. Metoda nagradzania się za małe sukcesy wpływa bardzo pozytywnie na dalszą motywację do pracy, ale i na nasze poczucie własnej wartości z tym związane.

Jeśli nasz cel będzie realny, dobrze rozplanowany i konkretny, a także nie będzie dla nas wyłącznie obciążeniem, są duże szanse, że wyrobimy sobie pewne dobre nawyki. Dzięki nim będzie nam jeszcze łatwiej, pewne czynności staną się dla nas po prostu naturalne. 

Nie zapominajmy jednak, że w tym wszystkim jesteśmy tylko ludźmi. Żeby wytrwać w postanowieniu, nie zrażajmy się, gdy upadamy. Trzymając się przykładu diety, obiecamy sobie nie jeść słodyczy, a pewnego zimowego wieczoru nam się zdarzy? To nie powód, by rzucać zaplanowany cel. Lucy Maud Montgomery, w „Ani z Zielonego Wzgórza”, którą zapewne kojarzymy z dzieciństwa, zawiera myśl, która jest niezwykle adekwatna w tym kontekście. „Jutro jest zawsze czyste, nieskalane żadnym błędem.” – czytamy. Warto więc po takim „upadku” pójść spać i zwyczajnie to sobie wybaczyć. A następnego dnia spróbować ponownie.

Alicja Kowalczyk


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close