Białoruski Opór

W lutym tego roku reżim Putina i Łukaszenki rozpoczął wojnę w Ukrainie. Z tego powodu codziennie umierają ludzie, wielu także zostało zmuszonych do przeprowadzki do Polski, w tym Białorusini, którzy po wyborach w 2020 roku znaleźli swój nowy dom na Ukrainie. Ale stamtąd również musieli uciekać.

Po rozpoczęciu wojny miliony Ukraińców opuściły kraj i trafiły do Polski. Większość to kobiety z dziećmi. Wielu z nich nie zna języka polskiego, ma trudności ze znalezieniem pracy i zadomowieniem się w nowym miejscu. Oni chcą im pomóc.

W tym celu w Warszawie został zorganizowany festiwal „Opór”.

– Kremlowska propaganda próbuje nam wmówić, że jesteśmy wrogami, ale mamy tylko jednego wroga – dyktaturę – mówią autorzy wydarzenia. – Festiwal Opór zgromadzi aktywistów, wolontariuszy i muzyków z Białorusi, Ukrainy i Polski, by po raz kolejny powiedzieć: „Nie wojnie” i połączyć nasze siły w walce z agresorami. Tylko razem jesteśmy silniejsi!

Wiele osób chce pomóc, ale nie wie jak. Wiadomo: wystarczyło przyjść na festiwal, kupić bilet, a potem bawić się przy muzyce. Cały dochód z koncertów zostanie przekazany na cele charytatywne. 50% trafi do Fundacji MamaVdoma, która pomaga kobietom z dziećmi, które uciekły do Polski z powodu wojny na Ukrainie. Druga połowa trafi do białoruskiej fundacji INeedHelp.by, która pomaga więźniom politycznym na Białorusi.

Festiwal odbył się w zeszłą sobotę, 30 lipca, w warszawskim Klubie Rejs. Na scenie wystąpili między innymi NXOV z Ukrainy, grający hiperpop, polski zespół punkowy Szara Masa oraz białorusko-ukraiński zespół The Superbullz. Podczas imprezy było można również kupić merch – plakaty, koszulki, biżuterię.

Akim Stepanov