Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


„A dla nas pylny owsa łan” – Mariana Stępienia „Jarosław Iwaszkiewicz mniej znany”

Autorstwana 10 sierpnia 2023

Na co dzień nie po drodze mi z poezją. Jakoś w zwykłym, szarym dniu brakuje mi czasu na sztukę, na piękno i chwilę rozważań. A szkoda, ponieważ jeszcze w liceum zaczytywałam się w Tuwimie, Szymborskiej i Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej (całą trójkę nadal uwielbiam, staram się do niej wracać, nawet ostatnio kupiłam znaczniki do wklejenia w mój poręczny zbiór wierszy Marii). Środowisko Skamandrytów było mi znane, jednak aż wstyd się przyznać, że zawsze gdzieś mi ten Jarosław Iwaszkiewicz umykał. Po lekturze „Jarosław Iwaszkiewicz mniej znany” profesora Mariana Stępienia niezmiernie żałuję, że nigdy wcześniej nie pochyliłam się nad tym pisarzem.

Marian Stępnień jest emerytowanym profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Jagiellońskiego, jak również krytykiem i historykiem, a przede wszystkim miłośnikiem twórczości Iwaszkiewicza. Jak sam przyznaje, właśnie dzięki jego poezji udało mu zdobyć serce jego (niestety już zmarłej) żony, Krysi – „Nie własnym walorom więc, lecz sile poetyckiego słowa Jarosława Iwaszkiewicza zawdzięczałem skuteczność moich starań o względy Krystyny Rojówny”. Wieloletnia miłość do tekstów Iwaszkiewicza oraz podjęcie tematu tego niemal zapomnianego pisarza w książce „Inne życie. Biografia Jarosława Iwaszkiewicza” Radosława Romaniuka poskutkowało stworzeniem tego zbioru historii o życiu poety.

Większość biografii dzieli się na rozdziały odpowiadające konkretnym etapom życia, tworząc chronologiczną, acz niekiedy zawiłą opowieść. Profesor Marian Stępień podszedł do zadania zgoła inaczej: książka została podzielona na rozdziały tematyczne, skupiające się na konkretnym aspekcie życia Iwaszkiewicza. W ten sposób mamy osobne rozdziały dotyczące bycia redaktorem naczelnym miesięcznika „Twórczość” czy czasu jego prezesury w Związku Literatów Polskich, ale również te dotyczące jego zainteresowań – szczególnie wyjątkowy jest tu rozdział poświęcony jego miłości do psów! Dzięki zastosowanemu zabiegowi nie tylko nie gubimy się w meandrach lat i dokonań pisarza, ale również możemy przeczytać osobno interesujący nas rozdział, pomijając poprzednie, nadal w pełni rozumiejąc kolejność wydarzeń w życiu Iwaszkiewicza. 

Była to dla mnie wyjątkowa biografia – nie tylko w swojej formie, ale również w szczerym uczuciu, które wylewa się z kart tej książki. W słowach profesora Mariana Stępienia łatwo można odczytać ogromny szacunek i podziw, jakim obdarza on poetę, dzięki czemu Jarosław Iwaszkiewicz staje się jeszcze bliższy czytelnikowi. Nie da się nie zauważyć, z jaką dbałością i oddaniem traktowany jest w tej książce pisarz, jak bardzo on jest bliski samemu autorowi. Dodatkowo, osobiste wyznania profesora Stępienia dotyczące wspomnień z młodości związanych z jego żoną wzruszyły mnie niesamowicie. Uważam, że to piękne, że profesor nie tylko znalazł poezję, która przemówiła do jego duszy, ale również samą bratnią duszę, z którą mógł tę poezję dzielić. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że więcej biografii będzie pisana z taką miłością, oraz że mnie uda się kiedyś znaleźć osobę, z którą wspólnie mogłabym się zaczytywać w naszych wspólnych ulubionych poematach.

Nana Asante

Oznaczono, jako

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close