Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Ile znaczy imię? „Swiftowie” Beth Lincoln

Autorstwana 8 czerwca 2023

Magiczny dom, który skrywa wiele tajemnic i ogromny majątek prakrewnego. Imiona, które nadają bieg całemu życiu bohatera. Próba morderstwa najważniejszej przedstawicielki rodu. Zabawne dialogi, komiczni bohaterowie, irracjonalne sytuacje. A to wszystko zalane obficie sosem gotyckim! Mowa o debiutanckiej książce Swiftowie autorstwa Beth Lincoln, która ukazała się w wydawnictwie Znak. 

To chyba moja pierwsza recenzja, podczas której nie mam pojęcia czy książkę należy polecić, czy raczej odradzić. A co najciekawsze, to właśnie według mnie jej największa zaleta. Dlaczego? Swiftowie są po prostu oryginalni i dziwni. Szalenie dziwni. Mam na myśli zarówno samą książkę, jak i opisany w niej ród Swiftów właśnie. Czytamy o historii zupełnie niespotykanej rodziny, w której każdy otrzymuje imię warunkujące jego dalsze życie, zainteresowania, usposobienie, charakter. Już w pierwszym rozdziale bierzemy udział w przygotowaniach do pogrzebu ciotki, która… nadal żyje. Dodatkowo głównymi bohaterami są dzieci i nastolatkowie, którzy próbują rozwikłać zagadkę morderstwa, a jednocześnie znaleźć drogocenny skarb ukryty gdzieś w zakamarkach domu. Oczywiście domu nadzwyczajnego, pełnego zagadek. W tle toczy się życie licznej rodziny, która przyjechała, aby wziąć udział w zjeździe rodu. W fabule nie brakuje dreszczyku emocji, aury tajemniczości. Klimatem przypomina nieco rodzinę Addamsów. To książka, po którą sięgamy po to, aby się odprężyć, zrelaksować, dobrze bawić. Myślę, że przez niektórych (w tym także przeze mnie) może być nazwana czytelniczym guilty pleasure

Dodatkowo książka jest bogato ilustrowana rysunkami Claire Powell. Już sama okładka, absolutnie przepięknie zaprojektowana, przyciąga czytelnika. Bardzo przyjemna jest także czcionka, szeroka interlinia i kolor papieru. Kartki przewracają się bardzo szybko. 

Zatem dla kogo jest ta pozycja? No właśnie, to pytanie jest absolutnie kluczowe. Na pewno jest dla wszystkich, którzy uwielbiają gotyckie klimaty, bez względu na wiek. Myślę, że spodoba się także nastolatkom, przede wszystkim z powodu lekkiego języka, zabawnych dialogów i bohaterów zbliżonych wiekiem. Natomiast na pewno NIE jest dla kogoś, kto szuka kryminału o skomplikowanej, pełnej napięcia fabule, i trudnych do rozwikłania zagadek. Nie jest też dla kogoś, kto od lektury wymaga wyrafinowanego języka i chce przy niej rozwinąć swoje kompetencje. Czy to wada Swiftów? Moim zdaniem nie, przecież nawet zupa pomidorowa nie jest lubiana przez wszystkich. Swiftowie to książka, która zdecydowanie zostanie doceniona, jeśli trafi w gusta czytelnika. 

Amelia Malisz


Kontynuuj przeglądanie

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close