Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Tadeusz Rydzyk o finansach swojej fundacji: „My jesteśmy podmiotem pry-wa-tnym”

Autorstwana 1 lipca 2021

W ubiegły czwartek w Sądzie Rejonowym w Toruniu odbył się proces dotyczący fundacji Lux Veritatis. Wyjaśnienia w sprawie złamania prawa dostępu do informacji publicznej składał między innymi o. Tadeusz Rydzyk, pełniący funkcję prezesa zarządu organizacji. Duchowny uznał cały proces za próbę „odbierania mu dobrego imienia” oraz oświadczył, że „nie posiada niczego”.

Znany redemptorysta znalazł się na ławie oskarżonych z powodu nieudzielenia przez fundację Lux Veritatis informacji o sposobie wydatkowania środków otrzymanych od rządu. O wiadomości takie już od 2016 roku upomina się stowarzyszenie Watchdog Polska. Początkowo instytucja składała zawiadomienia do prokuratury, jednak gdy ta po raz drugi odmówiła wszczęcia postępowania, organizacja zdecydowała się na subsydiarny akt oskarżenia. Za zgodą warszawskiego sądu Watchdog Polska wystąpiła w roli oskarżyciela, reprezentując stronę społeczną. Czyn ten został mocno potępiony przez samego oskarżonego, który porównał związane ze sprawą przeżycia do cierpienia samego Jezusa Chrystusa. Oprócz o. Tadeusza Rydzyka, na rozprawie wyjaśnienia składał współzałożyciel fundacji o. Jan Król oraz Lidia Kochanowicz-Mańk.

Właściciel rozgłośni Radia Maryja oraz telewizji Trwam swoje zeznania rozpoczął od deklaracji o nieprzyjmowaniu jakiejkolwiek pensji. Jako źródło swojego utrzymania wskazał zakon. Duchowny stwierdził również, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów, ponieważ „Informacji publicznej mają udzielać podmioty publiczne. My nie jesteśmy podmiotem publicznym. Poza tym informacji publicznej należy udzielać podmiotom polskim, a nie finansowanym z zagranicy. Stowarzyszenie Watchdog oficjalnie jest finansowane przez podmioty spoza Polski. Podmioty, które występują wprost przeciw przykazaniom bożym”. W dalszej części procesu duchowny odmawiał odpowiedzi na większość zadawanych mu pytań, tłumacząc się zapomnieniem lub niewiedzą. Wygłosił również „mowę o zasługach swojego imperium medialnego dla dobra polskiej kultury”. Podkreślił także, że jego fundacja nie otrzymuje żadnych dochodów, pensji czy profitów.

Głos w sprawie zabrał też współzałożyciel Lux Veritatis, o. Jan Król. W trakcie zeznań stwierdził, że nie zajmuje się sprawami udzielania informacji publicznej. Jako osobę odpowiedzialną za to zagadnienie wskazał Lidię Kochanowicz-Mańk. Duchowny udzielił informacji na temat roli o. Tadeusza Rydzyka w działaniu fundacji. „Prezes zarządu przede wszystkim jest odpowiedzialny za całą fundację, wyznaczanie konkretnych strategicznych celów. Jeżeli jakieś działania są podejmowane przez członków zarządu, to wiadomo, że prezes je akceptuje”. Podkreślił jednak, że w ręce prezesa trafiają „tylko te najważniejsze” pisma.

Jako ostatnia wyjaśnienia składała Lidia Kochanowicz-Mańk. „Chcę jeszcze raz to podkreślić, że jeśli chodzi o ten wniosek, fundacja udzieliła wszystkich odpowiedzi i odpowiedziała na wszystkie pytania” – deklarowała. Zapewniła również, że posiada pełnomocnictwo i może odpowiadać na wnioski w sprawie informacji publicznych.

Przygotowała: Kaja Ożga

Źródła: Onet. Gazeta.pl

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ojciec-tadeusz-rydzyk-przed-sadem-twierdzi-ze-nie-posiada-niczego/kln3d2s

 https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27272905,o-tadeusz-rydzyk-zrobil-dziennikarzy-i-protestujacych-w-balona.html


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close