Powódź na Słowacji. Sytuacja jest dramatyczna
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 19 maja 2021
Ulewne deszcze wywołały na Słowacji powódź, z której skutkami mieszkańcy kilkunastu miejscowości walczą od kilku dni. Jest jedna ofiara śmiertelna.
Wezbrana woda zabrała ze sobą starszego mężczyznę. Niestety nie przeżył. Słowacki portal noviny.sk podaje, że do tragicznej śmierci emeryta doszło we wsi Rudna nad Hronem, gdzie tama nie wytrzymała naporu wody płynącej z gór. Zapora pękła i uwolniła masę wody, która zalała okoliczną wieś.
Trafiła do domów, gdzie zalewała parter i piwnicę, a także zabrała samochody zaparkowane przy ulicy. Fala powodziowa pochłonęła też jedną ofiarę, starszego mężczyznę, którego wciągnął silny prąd. Najgorsza sytuacja panuje w regionie żylińskim – podali dziennikarze z portalu noviny.sk.
We wtorek strażacy interweniowali aż 203 razy. Wszystkie akcje związane były z powodzią. Najbardziej dramatyczna sytuacja była w regionie żylińskim, gdzie miało miejsce aż 76 strażackich interwencji. Natomiast w regionie bańskobystrzyckim wyjeżdżali z remizy 64 razy, a w trenczyńskim 63 razy.
W większości przypadków strażacy wypompowywali wodę z zalanych piwnic i ulic. Usuwali też zwały błota, czyścili przepusty i budowali tymczasowe wały przeciwpowodziowe – poinformowała słowacka Państwowa Straż Pożarna.
W ciągu ostatnich dwóch dni w niektórych rejonach na Słowacji odnotowano opady wielkości nawet 60 mm. Ulewny deszcz na zachodzie kraju wciąż nie ustaje. Sytuacja hydrologiczna ulega stałemu pogorszeniu.
Daria Dudek
Źródło: