Łódź. 11-latka wyruszyła sama do Czarnobyla
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 30 lipca 2021
Młoda mieszkanka województwa łódzkiego już od dawna marzyła o wycieczce do Czarnobylskiej strefy wykluczenia. Wysłana przez mamę do pobliskiego sklepu, postanowiła zrealizować swój plan odwiedzenia tego historycznego miejsca. 11-letniej podróżniczce udało się dojechać taksówką na dworzec, gdzie wsiadła do pociągu jadącego na wschód.
22 lipca na VI Komisariacie Komendy Miejskiej zjawiła się zrozpaczona matka zaginionej dziewczynki, informując policjantów, że córka od kilku godzin nie wróciła ze sklepu. „Sprawa została potraktowana priorytetowo ze względu na wiek małoletniej i związaną z tym realną obawę, że dziewczynce mogło się coś stać” – powiedział komisarz Marcin Fiedukowicz z łódzkiej komendy miejskiej. Za pomocą monitoringu miejskiego mundurowym udało się ustalić, że dziecko wsiadło do jednej z taksówek. Zidentyfikowany przez funkcjonariuszy taksówkarz zeznał, że zawiózł dziewczynkę na dworzec Łódź-Fabryczna.
Na etapie dalszych poszukiwań okazało się, że zaginione dziecko znajduje się w pociągu zmierzającym w stronę Katowic. „Policjanci wiedząc, o której godzinie pociąg zatrzyma się w podłódzkich Koluszkach, poprosili policjantów z tamtej jednostki o pomoc” – relacjonował kom. Fiedukowicz. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji niedługo potem dziewczynkę odnaleziono w jednym z wagonów. Zapytana o powód swojej ucieczki 11-latka odpowiedziała, że pasjonuje się historią i chciała zrealizować swoje marzenie o wycieczce do Czarnobyla na Ukrainie.
„Apelujemy do rodziców, żeby zwracali uwagę na to, co dzieci robią w wolnych chwilach. Dorastanie młodzieży to szczególnie trudny okres dla dzieci i opiekunów. Czasami wydaje się nam, że potrzeby dziecka są spełnione, a w rzeczywistości nastoletnia nie w pełni ukształtowana osoba snuje niepokojące wizje przyszłości bądź planuje nieoczekiwaną podróż” – przestrzega kom. Fiedukowicz.
Przygotowała: Kaja Ożga
Źródła: TVN 24, Gazeta.pl