Artykuł o artykułach

Czyli o tym, dlaczego warto wykupić dostęp do magazynu wydawnictwa Znak

Czy Wy też kiedyś pomyśleliście „Czas wykupić prenumeratę miesięcznika! Będę poszerzać swoje horyzonty! O tak! To jest czas na samorozwój!”? A później mijał miesiąc, a Ty nadal kończyłeś, kończyłaś czytanie artykułu w miejscu, gdzie kończył się do niego darmowy dostęp? Cóż, ja tak. Miałam jednak ostatnio okazję przeczytać (tym razem w całości!) najnowsze wydanie miesięcznika wydawnictwa Znak, który przypomniał mi o moi zapomnianym już dawno postanowieniu. Bo w końcu, dlaczego mamy czytać takie magazyny? By być mądrzejszymi? Poszerzać swoje horyzonty? Moim ulubionym powodem jest chyba przede wszystkim inspiracja. Bo faktycznie, wydanie z tematem miesiąca Którędy do snu? inspiruje, ale nie tylko do udania się na odpoczynek. Praktycznie każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, ale jako że jestem tylko sobą, to opowiem o tym, co między innymi zainspirowało mnie.

Zwróciliście kiedyś uwagę na piękne ilustracje w książkach dla dzieci? Możliwe, że ich autorką była Emilia Dziubak, która w rozmowie z Georginą Gryboś-Szczepanik opowiedziała o swojej pracy ilustratorki i znaczeniu, jakie mają obrazy obecne w wydaniach dla najmłodszych. Być może nie zwracamy zazwyczaj zbyt dużej uwagi na stronę wizualną tego, co czytamy, jednak dzięki temu artykułowi, to podejście może się zmienić.

Idąc dalej, obecny jest także wyjątkowo gorący ostatnimi czasy temat byłego już prezydenta Stanów Zjednoczonych – Donalda Trumpa. A dokładniej jego prezydentury, polityce jaką prowadził i tego, w jaki sposób do jego rządów doszło. Opowiadają o tym w różnych spojrzeniach Iwan Krastew i Michael Beckley, czyli politolodzy z Bułgarii i Ameryki.

Styczniowy numer miesięcznika Znak (żródło_ twitter @MiesiecznikZNAK)

A dzięki działowi, w którym można przeczytać wiele poleceń między innymi książek, już wiem, że zaopatrzę się w najbliższym czasie w komiks Tupeciary. O kobietach, które robią to, co chcą, ponieważ artykuł Magdaleny Kargul „Przekorny kanon” całkowicie mnie przekonał. Przede wszystkim dlatego, że jak sama autorka recenzji pisze, nie opowiada on o historiach kobiet, które już światu są dobrze znane, typu Coco Chanel, czy Frida Kahlo, tylko o postaciach, o których jeszcze nie mówiono. A podczas opowiadania historii nie zwraca się tylko uwagi na ich prace, ale również na działania i pasje. 

No i oczywiście temat numeru, czyli: Którędy do snu? I jak to Znak ma w zwyczaju, dostajemy tutaj wiele informacji z różnych dziedzin, w tym: Jak spać, by się wyspać? Co zrobić, by zdrowo odpoczywać? Czy kapitalizm i sen idą w parze? Jakie znaczenie miały sny na przestrzeni wieków? Jak i o czym śnią muszki owocowe, ptaki czy koty? 

Opowiedziałam tutaj oczywiście tylko o kilku artykułach i tematach, które można znaleźć w najnowszym wydaniu miesięcznika Znak, bo przecież muszę Was jakoś zmotywować do tego, by w końcu wykupić dostęp do magazynu. Ze swojej strony mogę jedynie zapewnić, że z lektury tego numeru będą zadowolone zarówno nocne marki, jak i ranne ptaszki. 

Wielu inspiracji!

Małgorzata Tusińska