Ogród rozpaczy ziemskich – Beatriz Serrano
Autor: Redakcja Online dnia: 16 września, 2025
Dobrze płatna praca w branży kreatywnej, piękne mieszkanie z balkonem, wakacje, które można wykupić, kiedy tylko ma się na nie ochotę – brzmi jak idealne życie? A co jeśli za wszystkimi tymi udogodnieniami siedzą ukryte głęboko zaburzenia lękowe, niemożność życia bez leków uspokajających i przeciwlękowych? Takie życie wiedzie Marisa. Bohaterka „Ogrodu rozpaczy ziemskich” to osoba taka jak ja, ty, czy twój sąsiad, którego codziennie mijasz na klatce schodowej. Z pozoru żyje tak, jak wydawać by się mogło, mógłby żyć ze spokojem ducha każdy, jednak wszystkie dni stanowią dla niej ogromne wyzwanie.

„Ogród rozpaczy ziemskich” Beatriz Serrano to powieść o przybieraniu masek, w której paradoksalnie nietrudno odnaleźć swoje prawdziwe ja. To książka, której akcja rozwija się powoli, ale niezwykle prawdziwie, bo to przecież samo życie. Czyta się ją niezwykle szybko. To historia o tym, jak grać w grę zwaną pracą w biurze, ale przede wszystkim na jakie konsekwencje takiego życia należy być gotowym.

Obraz, który widzicie powyżej to „Ogród rozkoszy ziemskich” Hieronima Boscha. Niesamowity tryptyk, który ukazuje proces degeneracji, grzechu, pychy, seksualności. Tytułowe „rozkosze” to nic innego, jak wszelkie grzechy, których dopuszcza się człowiek, wszelkie zło. Kolejny paradoks, prawda? Książka Beatriz Serrano nawiązując do tryptyku Boscha odpowiada na pytanie „Czy kolejne zażycie lorazepamu pomoże mi przetrwać dzień?”, „Jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek, by być akceptowany w teatrzyku zwanym pracą w firmie?”.
Styl pisania autorki łączy w sobie metafory z bolesną i szarą rzeczywistością. Jest to powieść pełna otwartych pytań, na którą również my sami powinniśmy odnaleźć indywidualną odpowiedź. Wiele sentencji jest wartych zapamiętania, dłuższego rozważenia i zdecydowania czy zostaną one w naszym życiu na dłużej.
Na uwagę zasługuje tutaj również sposób wydania książki. „Ogród rozpaczy ziemskich” posiadana przepiękną wklejkę ze zbliżeniem na słynny tryptyk Boscha. W ogóle trzeba zwrócić uwagę na zarówno metaforyczne, ale i dosłowne porównania szarości życia do wspomnianych już „rozkoszy ziemskich”. Sama powieść również jest podzielona na trzy części, w których każda reprezentuje kolejno narodziny, życie i konsekwencje ludzkich wyborów.
Czy polecę komuś tę książkę? Zapewne wszystkim, którzy czują się niespełnieni, którzy pomimo posiadania pieniędzy, dachu nad głową i garści znajomych czują lęk, niepokój i całkowity brak szczęścia. Polecam tę książkę każdemu, kto tak jak ja, pragnie odnaleźć cząstkę siebie w głównej bohaterce, a dzięki temu w końcu poczuć się zrozumianym. To właśnie dał mi „Ogród rozpaczy ziemskich” – zrozumienie, ulgę, poczucie, że nie jestem sama w tym wielkim świecie, który z każdej strony atakuje silnymi bodźcami. Bo przecież życie jest zabawne, o ile umie się grać w tę grę.
Laura Lewandowska