Co robić, żeby się nie zarobić? Recenzja książki „Genialny leń”
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 3 kwietnia 2022
Wyobraźcie sobie taką sytuację: spędziliście cały dzień na zajęciach, następnego dnia nadchodzi deadline ważnego referatu, czeka na Was dodatkowy milion mniej lub bardziej ważnych spraw, a mieszkanie tonie w chaosie, bo przez tydzień liczyliście na to, że przedmioty same znajdą swoje miejsce. Karuzela stresu trwa w najlepsze, a każda kolejna minuta jedynie powiększa dawno toczącą się już kulę zobowiązań. Brzmi koszmarnie, prawda? Kendra Adachi w nowej książce „Genialny leń” ukazującej się nakładem Wydawnictwa Kobiecego pokazuje, że nawet z podobnej sytuacji można wyjść bez szczególnego uszczerbku na psychice.
„Genialny leń” to podróż przez 13 życiowych zasad, które mają na celu usprawnić nasze funkcjonowanie. Co ważne, nie są to zasady szczególnie trudne, w przeciwieństwie do często pojawiających się coachingowych rad typu: „wstawaj codziennie o 5 rano, biegaj przez godzinę, a twoje życie się odmieni i zostaniesz milionerem”. Adachi nie zwodzi czytelnika, że jest idealna, oraz że my również możemy tacy być, wręcz przeciwnie, większość proponowanych przez nią rozwiązań powstała na bazie jej własnych doświadczeń. Dostajemy tym samym przepis od byłej perfekcjonistki, który nie ma nam zagwarantować chwilowego sukcesu, tylko umożliwić osiągnięcie długotrwałego poczucia spokoju i opanowania.
Dla mnie jedną z ważniejszych części książki jest sam wstęp. Przypomina zarazem mentalny uścisk i wymierzony w psychikę policzek; być może ktoś z Was po zapoznaniu się z nim również stwierdzi, że opisywane przez autorkę z lekka destrukcyjne zachowania towarzyszą mu na co dzień. Nie ma jednak powodu do obaw – Adachi od razu spieszy z zapewnieniem, że nie tylko nie są końcem świata, ale przede wszystkim da się z nimi walczyć.
Mocną stroną książki jest to, że została napisana w bardzo przystępny i ciepły sposób. Już pierwsze kilka stron zapowiada, że reszta nie będzie jedynie merytorycznym wykładem; to bardziej jak spotkanie z przyjaciółką, którą martwią nasze problemy i dlatego zrobi wszystko, aby nas z nich wyciągnąć. Nie zmusza również, aby liniowo podążać za każdą prezentowaną radą – zachęca natomiast, aby dostosowywać filozofię „genialnego lenia” do własnych potrzeb i wyciągać z niej to, co jest dla nas w danym momencie najważniejsze.
Wracając do początkowej sytuacji: po zastosowaniu rad autorki nawet ona nie wyda się Wam aż tak przerażająca. Jeżeli potrzebujecie lekkiej lektury, która jednocześnie może okazać się w pewien sposób otwierająca oczy, to jest to książka dla Was. Być może nie odmieni Waszego życia w sposób gwałtowny i rewolucyjny, ale istnieje szansa, że jego jakość podniesie się chociaż o ułamek. A to już malutki krok w stronę spokoju i zadowolenia.
Kinga Szczecińska