Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Proszę dzwonić RAZ i cierpliwie czekać na otwarcie drzwi. „Psy ras drobnych” w Teatrze Barakah

Autorstwana 1 kwietnia 2022

„Psy ras drobnych” to tytuł, który od początku może prowokować pytania, choć nie dla osób znających pierwowzór – książkę Olgi Hund. To tytuł, który wystawiany jest w krakowskim Teatrze Barakah, na deskach sceny, szpitalnych płytkach i składanych krzesłach w kolorze seledynowym. To tytuł, który zdecydowanie warto zobaczyć, usłyszeć i poczuć.

Minimum środków, maksimum treści. I dużo talentu. Trzy aktorki grające w przedstawieniu to absolwentki krakowskiej szkoły teatralnej (Kamila Janik, Karolina Kuklińska, Marianna Linde), a sama produkcja w Teatrze Barakah, w reżyserii Adrianny Alksnin, to ich spektakl dyplomowy stworzony w koprodukcji z AST właśnie.

Fot. Piotr Kubic

Czy masz depresję? Zaznacz odpowiedź: Tak/Nie

Patrzymy na młode i uśmiechnięte, choć raczej cynicznie, dziewczyny w murach szpitala psychiatrycznego. Chwilę później są też 80-letnią panią Lidzią czy personelem medycznym, przed którym pacjenci toczą codzienną walkę o zakwalifikowanie do kategorii „bycia normalnym”. Tamtejszą rzeczywistość oglądamy oczami 28-letniej Olgi –to ona, ukazując absurdy i niedopatrzenia służby zdrowia w ośrodku, ujawnia również niewygodne szczegóły ze swojego życia oraz zmagania w procesie powrotu do zdrowia. Kto nie wierzy w uchybienia i niedorzeczności, może podczas trwania spektaklu wykonać sobie test na depresję. Nie zajmie on długo, bo jego treść brzmi następująco: „Czy masz depresję? Zaznacz odpowiedź: Tak/Nie”.

Już od pierwszych scen oglądamy spektakl w napięciu, a przez początkową interakcję z publicznością jeszcze bardziej możemy zanurzyć się w świecie przedstawionym. I przekonujemy się, że w tak obrazowo pokazanych łazienkach z zatkanym odpływem, palarni czy na Zebraniach Społeczności chyba nie chcielibyśmy się znaleźć.

Fot. Piotr Kubic

Zebrania Społeczności i dyskoteki

Mimo rezygnacji z dużych partii tekstu oryginalnego, w scenariuszu zachowane zostały kluczowe fragmenty, esencja „Psów ras drobnych”. Okrojona w ten sposób wersja jest bardzo mocna. Ciekawym dodatkiem wizualnym jest wyświetlanie partii tekstu (m.in. testu na depresję), czy krótkich klipów obrazujących sytuacje, w których pacjentki się znalazły. Dodatkiem audio jest natomiast koncert dziewczyn w formie poezji śpiewanej, ale i w klubowo-dyskotekowej (muzyka: Filip Franczak). Jest głośno i kolorowo, światła tańczą na obdrapanych ścianach, scenografia i kostiumy do występu wyglądają na godne największych gwiazd. A tymi, w spektaklu osadzonym w spektaklu, są świetnie zilustrowani kolejni pacjenci.

Fragmenty tańczone i śpiewane są najbardziej widowiskowe, ale subtelne i minimalistyczne momenty działają tak samo dobrze. Wszystko jest tu świetnie wyważone, aż po ostatnią scenę. Jest też bardziej emocjonalnie niż podczas lektury książki Olgi Hund. Bo czy po godzinie spędzonej w dusznych pokojach i korytarzach szpitala ktokolwiek może pozostać nieporuszony, kiedy widzi uśmiechnięte twarze dziewczyn w ukazanej na koniec alternatywnej rzeczywistości?

Aleksandra Wieczorek

Oznaczono, jako

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close