Anime, Bach i elektroniczne brzmienia – koncert Cyberpunk w Muzeum Manggha
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 17 marca 2024
W ubiegłym tygodniu w krakowskim Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha doszło do niezwykłej syntezy. Elektro Sinfonietta to nowy cykl składający się z czterech koncertów, którego głównym zamierzeniem jest eksplorowanie przeróżnych brzmień filmowego świata anime. Współorganizatorem cyklu jest Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, które podobnie jak Sinfonietta Cracovia, świętuje w tym roku jubileusz trzydziestolecia.
Pierwszy z koncertów, czyli Cyberpunk odbył się 9 marca. Łódzki duet Fisherboyz specjalizujący się w muzyce elektronicznej tamtego wieczoru połączył siły z kwartetem smyczkowym muzyków Sinfonietty Cracovii. Ponadto, dla wzmocnienia doznań zmysłowych muzyka została opatrzona niezwykłymi wizualizacjami w stylu cyberpunk tworzonymi na żywo przez Nataszę Pierzchałę–Suską z Polsko–Japońskiej Akademii Technik Komputerowych.
Dla laików w pierwszej chwili dobór repertuaru mógł wydać się dosyć nietypowy. Wybrzmiały następujące dzieła: Preludium z I Suity na wiolonczelę G–dur BWV 1007 oraz Aria na strunie G z III Suity orkiestrowej D–dur BWV 1068, Live act z udziałem kameralistów Sinfonietty Cracovii, Fulness of Wind Briana Eno. Jednak fani Hyouka czy serii Neon Genesis Evangelion nie byli zdziwieni pojawieniem się bachowskiej Arii na strunie G. Otóż, w pierwszym przypadku pojawiła się ona podczas sceny spokojnej rozmowy dwójki bohaterów, natomiast w Neon Genesis Evangelion w momencie krwawej walki dwóch humanoidalnych robotów. Trzeba przyznać, że niezły rozstrzał, jednak pomimo to w obu scenach wykorzystany fragment Arii świetnie oddaje charakter tak bardzo odmiennych od siebie wydarzeń.
Bez watpienia, zarówno Fisherboyz jak i kameraliści Sinfonietty Cracovii wypełnili misję dotyczącą syntezy muzycznej poprzez próbę nawiązania dialogu. Dochodziło również do wzajemnego uzupełniania się, tak bardzo potrzebnego do realizacji idei dialogowej. Ponadto, każda ze stron, klasyczna oraz elektroniczna miała przestrzeń do wyrażenia własnej muzycznej myśli, ale bez zbytniego oddalenia się od siebie tych dwóch różnych światów.
Był to koncert przeznaczony raczej dla osób, które kolokwialnie mówiąc „siedzą” bardzo głęboko w świecie anime i są doskonale obeznane w produkcjach filmowych tego gatunku. W przeciwnym przypadku myślę, że mogłoby dojść (podobnie jak u mnie) do chwilowego poczucia zagubienia i braku zrozumienia motywacji repertuarowych. Mimo wszystko, uważam, że zdecydowanie warto było uczestniczyć w tej fuzji niezwykłych i wielobarwnych brzmień.
Jak już na początku zostało wspomniane cykl Elektro Sinfonietta złożony jest z czterech koncertów, zgodnych z rytmem pór roku. A zatem, drugi z tego cyklu odbędzie się latem.
Wydarzenie nietuzinkowe, zdecydowanie dla fanów anime, ale mimo to nie odmawiam do rezygnacji z udziału w przyszłych koncertach, jeśli nie jesteście zaznajomieni z tym gatunkiem, bowiem tak jak podczas Cyberpunk jestem pewna, że zapewnicie sobie dawkę niesamowitych przeżyć i szansę na odkrycie czegoś zupełnie nowego. Być może obcego, lecz hipnotyzującego.
Karolina Harchut