Znaki przeszłości w teraźniejszości. Dyskusje podczas Festiwalu Conrada
AutorstwaRedakcja Onlinena 6 listopada 2024
Conrad Festival to inicjatywa, która odbywa się już od 2009 roku i zrzesza twórców z całego świata. W tym roku festiwal miał miejsce w dniach 21-27 października 2024 roku. Tematem przewodnim była Autentyczność, której idee Dyrektor Festiwalu Olga Drenda zawarła na stronie internetowej. Podczas wydarzeń można było spotkać się z takimi pisarzami jak: Olga Tokarczuk, Andrzej Stasiuk czy Jean–Baptiste Andrea.
Środa, 23 października
Na scenie MOSu Teatru Słowackiego rozpoczęła się dyskusja na temat Jak nie przegapić teraźniejszości?. Na kanapie siedzieli: Jul Łyskawa (autor książki Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców), Dominika Słowik (autorka publikacji Rybie oko) i Jacek Paśnik (autor Tak szybko się nie umiera). Rozmowę prowadziła Paulina Małochleb. Dyskusja poruszała wiele aspektów i problemów życia codziennego. Goście opowiadali o kryzysie ojcostwa i macierzyństwa. Często zwracali uwagę, że rodzice mogą przenosić na dzieci swoje nieprzepracowane traumy. Pisarze zauważyli także, że w XXI wieku łatwiej jest prosić o pomoc specjalistów. Kilkanaście lat temu było to zdecydowanie trudniejsze. Był to temat tabu, który marginalizował ludzi ze społeczeństwa.
Twórcy podsumowali, że pisanie o teraźniejszości jest trudne. Spowodowane jest to tym, że nawet pisząc o dniu obecnym często wracamy pamięcią do przeszłości. Opisujemy to, co nas ukształtowało, co wywarło na nas wpływ, co sprawiło, że o tym piszemy. Podobnie powiedział Jul Łyskawa, odpowiadając na pytanie dotyczące tego, jak prowadziłby swój dziennik.
Czwartek, 24 października
Na kanapie z Urszulą Honek siedział Andrzej Stasiuk. Zamyślony, ale też pełen energii. Jego czerwone okulary zwracały uwagę widowni. Spotkanie miało charakter nostalgiczny i melancholijny. Pisarz opowiadał o ostatnio wydanej książce pt. Rzeka dzieciństwa, w której wraca wspomnieniami do swoich lat młodości. Zwracał uwagę na aurę polskiej wsi, jej sielankowość, duchowość, ale i jej brutalność. Andrzej Stasiuk opowiadał, że jedna sytuacja, zapach, dźwięk potrafi przenieść człowieka do danego przeżycia, które potem może stać się fundamentem danej sceny w książce. Zapytany, czy niesie prawdę innym, zaintonował, że nie. Dodał tylko, że posiada intuicję, wyobraźnię, ale nie prawdę. Dalej tłumaczył, że pisanie kolejnych książek uświadomiło go, że nie wie wszystkiego. Jego pewność z początków kariery przerodziła się w odwagę, aby powiedzieć nie wiem.
Na spotkaniu nie zabrakło również momentów śmiechu. Andrzej Stasiuk swoim obyciem i swojskością wprowadzał luźną atmosferę na sali. Nawet gdy były poruszane trudne tematy wojny i znęcania się, pisarz emanował spokojem i równowagą. Choć nie zawsze tak było. Zapytany, czy zdarza mu się płakać podczas pisania tekstów, odpowiedział, że tak. Dodatkowo podkreślił, że płacze nad kiczowatością danych scen.
Dyskusje na Conrad Festival zaskakują swoją ciekawością, różnorodnością i oryginalnością. Co roku są także zapraszani znani twórcy z różnych państw i odmiennych dziedzin literatury. Z tego powodu każdy znajdzie coś dla siebie. Warto wybrać się na spotkanie i posłuchać interesujących, a może i zaskakujących konkluzji. Zatem jeśli kogoś w tym roku zabrakło, niech rezerwuje termin na przyszły rok.
Klaudia Faffek