Wielki przełom, czy wielkie fiasko? O walce z Alzheimerem
AutorstwaRedakcja Onlinena 29 października 2024
Wielki przełom, czy wielkie fiasko?
Alzheimer to jedno z największych wyzwań medycyny. Jest to wyrok – nie tylko dla samego chorego, ale także dla otaczających go ludzi. Choroby nie da się wyleczyć, można ją tylko spowolnić. Przejawia się ona powolnym zanikiem zdolności fizycznych i umysłowych. Opiekun chorego jest zmuszony zrezygnować z własnego życia by opiekować się ukochaną osobą.
Kluczowe jest wynalezienie skutecznego leku, który pomógłby ludziom z tym schorzeniem. Od niedawna istnieje parę takich potencjalnych leków, jednak krążą wokół nich pewne kontrowersje.
Czy korzyści wynikające z leczenia przewyższają jego ryzyko?
Obecnie istnieją trzy leki do walki z Alzheimerem. Są to Anducanumab, Lecanemab oraz Donanemab – który został zatwierdzony w lipcu tego roku. Ich skuteczność jest źródłem wielu problematycznych i wciąż nie rozstrzygniętych dyskusji.
Dr. Robert Steinbrook – dyrektor Health Research Group w Public Citizen oraz profesor medycyny na Yale School of Medicine – w czerwcu 2024 wydał oświadczenie, gdzie wyraża negatywną postawę wobec skuteczności i konsekwencji wszystkich trzech leków: „Wszystkie trzy leki mają ten sam problem: ich domniemane korzyści w spowalnianiu postępującej choroby Alzheimera nie przewyższają znaczącego ryzyka zdrowotnego, które obejmuje obrzęk mózgu i mikro krwawienia (1)”. Z drugiej strony dr Joanne Pike – prezeska i dyrektorka generalna Alzheimer’s Association – twierdzi, że jest to ogromny postęp w walce z Alzheimerem: „Posiadanie wielu opcji leczenia to rodzaj postępu, na który wszyscy czekaliśmy – wszyscy, którzy zostali dotknięci, a nawet zaskoczeni tą trudną i wyniszczającą chorobą (2)”.
Zatem zdania na temat skuteczności leku są podzielone. Stał się tematem wielu spornych dyskusji. Działacze z Alzheimer’s Association, widzą w tym leku nadzieję. Są całkowicie za tym, by został on bardziej rozpowszechniony. Za to działacze z Public Citizen twierdzą, że Donanemab jest wadliwy. Efekty uboczne niosą za duże ryzyko dla chorego i mogą doprowadzić do jego śmierci. W badaniach kontrolnych obrzęk mózgu wystąpił u 1/3 pacjentów, gdzie był powodem śmierci jednego z nich. Czy w takim razie nie za szybko zatwierdzono te leki? Jeśli poszukamy, znajdziemy wiele sprzecznych ze sobą opinii licznych ekspertów farmakologii. Jedno jest pewne: żaden z tych leków nie jest idealny. Niosą z sobą nadzieję, ale niestety nie dla każdego. Medycyna nadal jest bezsilna wobec przypadków drugiego i trzeciego stadia choroby – czyli przypadków bardziej zaawansowanych, gdzie żaden lek już nie pomaga.
Martyna Dudek
(1) https://www.citizen.org/news/fda-fails-patients-by-approving-flawed-alzheimers-disease-drug-donanemab-kisunla/ – wypowiedź dr Steinbrooka
(2) https://www.alz.org/news/2024/fda-approve-kisunla-donanemab-alzheimers-treatment – wypowiedź dr Joanne Pike