Potężne burze w całej Polsce. Zniszczone domy, brak prądu w wielu regionach
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 15 lipca 2021
Nad Polską przechodzą ostatnio potężne ulewy z wyładowaniami atmosferycznymi. W wielu miejscowościach konieczna jest interwencja strażaków. Burze uszkodziły budynki, dachy, powaliły wiele drzew. Ewakuowano też 49 obozów harcerskich.
W samą środę odnotowano ponad 3400 interwencji strażackich. Najwięcej w Łódzkiem (ponad 850), na Śląsku (ponad 830) i w kujawsko-pomorskim (ponad 615). W czwartek tylko od północy do 6 nad ranem odnotowano 1900 zgłoszeń związanych ze zjawiskami pogodowymi. Podobnie jak wcześniej wiele szkód zgłoszono w województwach: kujawsko-pomorskim, łódzkim, a także na Mazowszu.
– Było to bardzo intensywne i dynamiczne zjawisko. Komórki burzowe następowały jedna po drugiej. Strażacy mieli bardzo dużo pracy, przede wszystkim wiatrołomy i usuwanie powalonych drzew ze szlaków komunikacyjnych, zabezpieczanie dachów, których kilkaset zostało uszkodzonych w skali całego kraju, odpompowywanie wody z podtopionych piwnic i posesji – powiedział rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Batorski.
Ewakuowano 49 obozów harcerskich. Wszyscy zostali przetransportowani do bezpiecznych miejsc, które zagwarantowały odpowiednie schronienie. W Kostkowicach dzieci zostały przeniesione do stołówki obozowej. Jedna osoba trafiła do szpitala z powodu duszności. Reszta po polepszeniu się warunków atmosferycznych trafiła do pobliskiej szkoły, w której żołnierze WOT zapewnili nocleg.
Województwo łódzkie zmaga się z licznymi awariami energii elektrycznej. Prądu nie ma blisko 148 tysięcy odbiorców. Najwięcej awarii w okolicy Łowicza.
W Koniecpolu – powiat częstochowski – burza zerwała wiele dachów i uszkodziła linie energetyczne. W Chrościnie koło Opola piorun uderzył w dach domu jednorodzinnego. Na miejsce przybyło osiem jednostek straży, nikomu nic się nie stało.
W Bolesławcu na dolnośląskim przeszły potężne ulewy. – Głównie są to podtopienia piwnicy, zdarzają się też budynki mieszkalne, gdzie woda wdarła się na parter budynku, ale oprócz tego mieliśmy też powalone drzewa, uszkodzone linie energetyczne – mówi komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu bryg. Andrzej Śliwowski.
Dawid Rodak
Źródło: