Pierwsza dama piękna
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 6 listopada 2022
W ubiegły wtorek miałam przyjemność pojawić się na wernisażu wystawy Helena Rubinstein. Pierwsza dama piękna w Żydowskim Muzeum Galicja. Zdecydowanie było bardzo ciekawie, a momentami nawet zaskakująco, zatem od razu zdradzę: czy warto się wybrać? Tak!
W zasadzie była to moja pierwsza wizyta w tymże muzeum, nie do końca wiedziałam zatem, czego mogę się spodziewać, było jednak raczej klasycznie. Wernisaż oczywiście rozpoczęła część oficjalna, po której można było wybrać się na zwiedzanie wystawy. Trzeba jednak przyznać, że wydarzenie cieszyło się sporą popularnością, wobec czego uznałyśmy wraz z Hanią, moją towarzyszką, że zaczekamy, aż zrobi się trochę luźniej. W tym czasie pokręciłyśmy się troszkę po muzeum – warto zajrzeć tam nie tylko na tę wystawę, ale odwiedzić też inne! Po występie Lazy Swing Band finalnie udałyśmy się na zwiedzanie wystawy, która od samego wejścia urzekła nas cudownymi zdjęciami.
Zwiedzanie rozpoczyna się od dziecięcych lat Heleny Rubinstein, która wtedy była jeszcze Chają i wychowywała się w Krakowie. Można zobaczyć zatem ciekawe mapki i dokumenty z XIX wieku oraz oczywiście zdjęcia; zdjęcia piękne, bo i taka była Rubinstein. Bardzo szybko przechodzi się do etapu „kosmetycznego”, a tam: pierwsze produkty firmy Helena Rubinstein, wszelkie szkice i wycinki z gazet. Im dalej w wystawę, tym bardziej uderza w nas fakt, jak ważne w życiu Rubinstein było dbanie o siebie i jaki sukces dzięki temu odniosła jej marka. Na wielkim ekranie wyświetlane są filmy, na których sama Helena Rubinstein wraz ze swoimi pracowniczkami pokazuje, jak poprawnie dbać o cerę (przeżyłyśmy lekki szok po obejrzeniu tych materiałów), zobaczyć można też fotografie, które przedstawiają jej pracę w laboratorium. Po krótkiej chwili nie oglądamy już zdjęć Chai z siostrami, a Heleny Rubinstein z Salvadorem Dalim czy Pablem Picasso, podziwiamy suknie, które szył dla niej Christian Dior…
Ta wystawa to historia sukcesu, ale nie marki kosmetycznej – marki osobistej, kobiety, która swoje imperium zbudowała od zera. Jest to historia imponująca i warto ją znać, zatem jeśli chcecie dowiedzieć się, jak wygląda prawdziwy girlbossing XX wieku – wiecie, gdzie się wybrać. Czasu jest sporo, bo wystawę możecie zwiedzać aż do 16 kwietnia 2023 roku, a w tym czasie organizowane będą także dodatkowe spacery i wykłady, jeszcze bardziej przybliżające życie Heleny Rubinstein. Wszelkie informacje znaleźć można na stronach Żydowskiego Muzeum Galicja. My zdecydowanie polecamy i jeszcze się wybierzemy!
Paulina Massopust