Musiałowski, nie Musiał
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 25 marca 2021
Maciej Musiałowski. Głośniej o nim zrobiło się rok temu, gdy na ekrany kin weszła druga część „Sali Samobójców” – „Hejter”, chociaż już wcześniej miał kilka występów telewizyjnych na swoim koncie. Teraz, oprócz aktorstwa, zmierza w nowym kierunku. 23 marca opublikował swój pierwszy singiel pt. „Zabierz tę miłość”, w duecie z Julią Wieniawą, jako zapowiedź nadchodzącej twórczości muzycznej.
Długo mylony z kolegą po fachu o tym samym imieniu i minimalnie krótszym nazwisku – Maciejem Musiałem, powoli wypracowywał sobie swoją markę. Po kinowych debiutach dał się poznać jako dobrze zapowiadający się aktor młodego pokolenia, ale, jak się okazuje, od zawsze w jego życiu obecna była także muzyka.
Pierwsze występy artysty dostępne szerszemu gronu odbiorców pochodzą z 36. Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2015 roku. Musiałowski wygrał tam Grand Prix i Nagrodę Dziennikarzy, pokonując m.in. uhonorowaną wyróżnieniem Mery Spolsky – artystkę również obecnie na fali wznoszącej. Minispektakl w dwóch odcinkach – bo dwie piosenki wykonał tam Musiałowski – to podróż przez wszystkie stany emocjonalne; od rozbawienia, przez zauroczenie, aż po łzy wzruszenia. Występ został doceniony przez krytyków i widzów i dał mu większą rozpoznawalność w środowisku wokalno-aktorskim.
Na następne muzyczne wydarzenia Musiałowski kazał czekać długo. W grudniu 2020 roku występuje na koncercie Vogue Polska z największymi przebojami świątecznymi w jazzowych aranżacjach. Aktor – znany z umiejętności improwizacyjnych zarówno wokalnych, jak i instrumentalnych, świetnie odnalazł się w tej jazzowej scenografii. Koncert sprawdza się nie tylko w okresie Bożego Narodzenia, bardzo dobrze brzmi także w Międzynarodowy Dzień Osób Fajnych czy Dzień Kota, a nawet w Pierwszy Dzień Wiosny.
Ale oto dwa dni po święcie wiosny nadchodzi premiera piosenki „Zabierz tę miłość”, do której tekst i aranżację, tak jak w przypadku piosenki „Mamo Moja” z PPA sprzed sześciu lat, tworzy właśnie Musiałowski.
– Relacje, rozstania i rozbieżności – to emocje, które prowadziły mnie podczas pisania tego utworu. (…) W końcu się przełamałem. Z dnia na dzień przelałem swoje uczucia na pierwszą zwrotkę i refren. Bałem się. Nie chciałem znów wpadać w basen tych uczuć, ale stało się i… nie żałuję, bo dzięki temu w końcu mogłem się uwolnić od tych emocji. Propozycja wzięcia udziału w słuchowisku przyszła niedługo później. Być może to znak – komentuje utwór sam artysta.
Mowa tu o niedawno powstałym serialu „Random”, który łączy w sobie słuchowisko i film, a w którym w głównych rolach obsadzeni zostali Maciej Musiałowski i Julia Wieniawa. Utwór „Zabierz tę miłość” promuje ten właśnie projekt, o którym aktor mówi jako o motywacji do ukończenia swojej kompozycji, chowanej wcześniej w szufladzie i głowie.
Jest to bezpośrednie nawiązanie do słuchowiska, ale też niezwykle szczery wyraz emocji młodego artysty. Utwór przez oszczędność w środkach porusza najczulsze struny, a te w instrumentach smyczkowych tworzą niesamowitą aurę. Musiałowski grający na początku teledysku na fortepianie porusza kolejne, a cały obraz wieńczy tańcem z Wieniawą.
– Od dziś mili moi Państwo zapowiadam – nadchodzę. Umiem skakać na główkę do basenu zwanego aktorstwo. Od dziś lecimy z własną twórczością muzyczną! – mówi Musiałowski.
Aleksandra Wieczorek