Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Kraków Street Band już drugi raz w Jaszczurach!

Autorstwana 10 października 2022

Kropli się nie da podzielić na pół
Zawsze powstają z niej dwie
I ja gdy się dzielę, na końcach tych dróg
Zawsze zostawiam część mnie.

~ Kraków street band ,,Kropla’’

Dwa koncerty w tym samym miejscu podczas jednej trasy koncertowej? Z Cypru prosto do Krakowa? Żaden problem dla członków zespołu Kraków Street Band, a można wręcz powiedzieć, że wraz z muzyką zespół przywiózł do Krakowa trochę słońca i atmosferę równie gorącą, jak grana przez nich muzyka.

W czwartek 6 października w Klubie pod Jaszczurami zebrali się wielbiciele muzyki pogodnej, energetycznej, wypełnionej głębokimi brzmieniami gitar, saksofonu oraz wysokimi tonami harmonijki i trąbki, czyli jednym słowem jazzu, bluesa i country. Zebrali się też ci, których przyciągnęły zupełnie przypadkowo te brzmienia słyszalne dla wprawnego ucha nawet pod arkadami Sukiennic. I co się wydarzyło? Wydarzył się mały wulkan energii w kameralnej odsłonie. Kto choć raz był w Jaszczurach ten wie, że jak nigdzie indziej można być na wyciągnięcie ręki z ulubionymi artystami. 

Dobrze pamiętam po brzegi wypełniony klub pod Jaszczurami w kwietniu tego roku, wtedy mogłem spędzić tam jedynie kilka minut, kradnąc te gorące emocje. Tym razem w mniejszym, ale równie rozentuzjazmowanym gronie widzów mogłem śmiało poczuć energię, której jedynie namiastką jest odsłuchiwanie studyjnych wersji piosenek takich jak ,,Kropla’’, ,,Ślad’’ czy ,,Smuga’’. Jednak jest to jeden z tych koncertów, na które mógłbym chodzić codziennie, bo nadal jestem głodny tych brzmień, drgnień, słów i własnych ,,ochów’’ i ,,achów’’.

Fot. Jacek Konecki

Kraków Street Band jest zespołem, który działa od ponad 7 lat, który niespodziewanie wykwitł na krakowskim rynku w 2014 roku i natychmiast wrósł w swoje rodzinne miasto, i wyrósł z niego, pokazując się całemu światu z pierwszym albumem. Rok później pojawił się kolejny, aż w 2018 usłyszeliśmy nareszcie pierwszy w pełni autorski krążek zespołu pt. ,,Going away’’ (warto nadmienić, że płyta ta została wydana dopiero po występie zespołu na krakowskich juwenaliach w 2017 roku na scenie pod klubem studenckim Żaczek – przypadek?). Album został nominowany do nagrody Fryderyki 2019 w kategorii ,,Album roku blues/country’’. Działalność zespołu na krótko spowolniła pandemia, jednak obecny rok przyniósł kolejną, fantastyczną płytę ,,Czekanie’’ z tekstami w języku polskim, i tę właśnie płytę promuje obecna trasa koncertowa, w trakcie której przewidzianych jest jeszcze kilka koncertów (Wrocław, Wałbrzych, Łódź, Ostrołęka). 

Jeśli jeszcze nie poznaliście zespołu Kraków Street Band, to zdecydowanie powinniście poszukać ich albumów i śledzić, kiedy można by odwiedzić koncert. Jeśli o mnie chodzi to wnioskuję o to, by głos Łukasza Wiśniewskiego ponownie pojawił się na Juwenaliach z towarzyszącymi mu Tomaszem Krukiem, Piotrem Grząślewiczem, Miłoszem Skwirutem, Adamem Partyką, Wojciechem Szelą i Krzysztofem Chlipałą. No bo któż może być lepszym wyborem na największą krakowską imprezę muzyczną jak nie zespół, który jest z tym miastem nierozłącznie związany?

Mateusz Leon Rychlak


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close