Jeff Bezos poleciał w kosmos. Ludzie tworzyli petycje, by uniemożliwić mu powrót na Ziemię
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 25 lipca 2021
Założyciel znanej platformy do handlu detalicznego, działającej pod nazwą Amazon, od dziecka pragnął znaleźć się w przestrzeni kosmicznej. Swoje marzenie spełnił 20 lipca 2021 r., wznosząc się powyżej linii Karmana na pokładzie rakiety New Shepard. Ogłoszenie jego wyprawy spotkało się z gwałtowną rekcją ze strony ludzi, którzy utworzyli liczne petycje, zakazujące najbogatszemu człowiekowi na świecie powrót na Ziemię. Wizerunkowi Bezosa nie pomogły również podziękowania, jakie skierował do pracowników Amazona niedługo po wylądowaniu.
Z początkiem czerwca media obiegła wiadomość o planach założyciela firmy kosmicznej Blue Origin. Jeff Bezos oficjalnie ogłosił, że w towarzystwie swojego brata Marka i dwójki innych osób poleci w kosmos statkiem kosmicznym New Shepard. Miał być to pierwszy załogowy lot maszyny produkcji firmy miliardera. Na reakcje społeczeństwa nie trzeba było długo czekać i już trzy dni po ogłoszeniu tej informacji internauci utworzyli dwie petycje, których celem było zatrzymanie założyciela Amazona w przestrzeni kosmicznej. Podpisało je w sumie aż 195 tys. osób.
„Miliarderzy nie powinni istnieć, czy na Ziemi, czy w kosmosie. Ale jeśli zdecydują się na to drugie, to powinni już tam pozostać” – brzmi opis najpopularniejszej petycji pod tytułem „Nie pozwól Jeffowi Bezosowi wrócić na Ziemię”. Akcja prowadzona za pośrednictwem serwisu change.org zebrała w sumie ponad 164 tys. podpisów. Niektórzy z popierających postanowili podzielić się swoją opinią na ten temat. Pośród uzasadnień słuszności akcji można znaleźć takie stwierdzenia, jak: „Powrót na Ziemię to przywilej, a nie prawo”, czy „Ziemia nie potrzebuje takich ludzi jak Jeff, Bill czy inni podobni miliarderzy”. Inna petycja, mająca na koncie już ponad 20 tys. podpisów, określa Bezosa mianem „złego władcy, dążącego do globalnej dominacji”. Jej twórca Jose Ortiz przekonywał do udziału w akcji słowami: „Przyszłość ludzkości jest w naszych rękach”.
Ostatecznie miliarder zrealizował swoje marzenie, startując o godz. 15.16 czasu polskiego 20 lipca 2021 r., i szczęśliwie powrócił na Ziemię. Komentując przebieg całego wydarzenia Bezos wyznał, że w stanie nieważkości czuł się „bardzo naturalnie, prawie tak jakby człowiek był do tego stworzony”. Podczas konferencji prasowej podziękował pracownikom i klientom Amazona, którzy jego zdaniem „za to wszystko zapłacili”. Jego wypowiedź spotkała się z falą krytyki, a w dyskusję włączył się były sekretarz pracy Bila Clintona, Robert Reich. „Pracownicy Amazona nie potrzebują, żeby Bezos im dziękował. Potrzebują, żeby przestał blokować związki zawodowe i wypłacał pracownikom to, co im należne” – napisał polityk na swoim Twitterze. Warunki pracy w gigancie handlu detalicznego od dawna budzą kontrowersje ze względu na doniesienia o za krótkich przerwach, bezlitosnych wskaźnikach produktywności i niepowodzeniach w zakładaniu związków zawodowych.
Jak informuje Amazon, po zakończeniu wyprawy Jeff Bezos zrealizował inicjatywę filantropijną, przekazując 100 milionów dolarów darowizn szefowi World Central Kitchen oraz założycielowi licznych organizacji typu non-profit Vanowi Jonesowi.
Przygotowała: Kaja Ożga
Źródła: Business Insider, RMF 24
Kontynuuj przeglądanie
