Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Historia oddalenia, czyli kilka słów o “5 cm na sekundę”

Autorstwana 23 lutego 2021

Ponoć płatki wiśni opadają właśnie z tytułową prędkością 5 cm na sekundę. Oznacza to, że zjawisko, które zachwyca tysiące obserwujących, jest tak naprawdę chwilową przyjemnością, która znika niczym sen złoty, jeśli tylko mrugniemy w złym momencie.

Podobnie jest z ludźmi i ich relacjami, błąd, chwila nieuwagi, a cała budowana przyjaźń, miłość lub zwykłe koleżeństwo może zostać bezpowrotnie utracone. Moment i, tak jak płatek wiśni, nasze związki zerwane są brutalnie i bezpowrotnie.

Krótki list od przyjaciela

O czym właściwie jest omawiana przeze mnie historia każdy odbiorca musi zdecydować indywidualnie. Bardzo ogólnie można podsumować, że opowiada o zwykłym życiu. Obserwujemy perspektywę dwójki niepasujących do otoczenia bohaterów. Zarówno Takaki Toono, jak i Akari Shinohara, przez wzgląd na pracę swych rodziców zmuszani zostają do częstych zmian miejsca zamieszkania. Powoduje to ich wykluczenie i niemożność nawiązania relacji z nowymi znajomymi, którzy są dla nich po prostu kolejnym zestawem twarzy i imion do zapomnienia.

Ta dwójka trafia do tej samej klasy i uświadamia sobie, jak bardzo jest podobna, stają się przyjaciółmi, a być może zaczynają żywić gorętsze uczucie. To wszystko zostaje brutalnie przerwane przez kolejną przeprowadzkę Akari. Takaki jednak nie chce, by stała się ona dla niego kolejnym blednącym wspomnieniem i razem decydują się utrzymywać regularną korespondencję.

Nieodebrane połączenie

Całość historii w mandze rozbita jest na 3 większe rozdziały, zamykające poszczególne etapy historii, a wszystko zamknięto w 2 niedługich tomach. Z kolei anime podzielone zostało na 3 dwudziesto-dwu minutowe epizody. Nie chcąc zdradzać za wiele o fabule, która jest najmocniejszym aspektem dzieła, powiem tylko, że pierwsza część opowiada właśnie o próbie utrzymania znajomości, druga wprowadza interesujący wątek romantyczny i stawia pytania na temat trwania w swej przeszłości, natomiast finał zabiera czytelnika w dorosłość bohaterów, gdzie rozlicza się z podjętymi na przestrzeni ich życia decyzjami. 

Pusta skrzynka

Skupiając się wyłącznie na kwestiach technicznych “5 cm na sekundę”, w wersji mangowej jest dość krótką, lecz intensywną historią, opatrzoną prześlicznymi ilustracjami Seike Yukiko. Serialowa wersja dodaje do fenomenalnej historii i cudnych wizualiów także doskonałą ścieżkę dźwiękową. Oba zaś media wykonują świetną robotę w trafieniu we wrażliwość odbiorcy. Po anime przez długi czas czułem się pusty, a na mandze uroniłem nawet kilka łez.

Nie jest to jednak typowy wyciskacz łez, a raczej komentarz dotyczący naszego życia, pomyłek i rzeczy oraz ludzi. Tym samym zapewne może nie wywołać u Was podobnych przeżyć, gdyż odbiór tych zjawisk zawsze będzie indywidualny.

Halo?

Myśląc dziś i wpadając w melancholijny nastrój uznałem więc, że i Was mogła pochłonąć zimowa chandra. Jeśli faktycznie by tak było, to “5 cm na sekundę” Wam nie pomoże.

No, ale przynajmniej stanowi interesujący seans/lekturę. Jako fan nieoczywistych romansów i opowieści o niejednoznacznym wydźwięku zdecydowanie polecam.

Patryk Długosz

Oznaczono, jako

Kontynuuj przeglądanie

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close