Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Gospodarka na szpilkach, czyli o roli kobiet

Autorstwana 7 maja 2020

Choć nadal istnieje szereg czynników, które wykluczają kobiety z rynku pracy, coraz więcej danych wskazuje, że następna dekada przyniesie ogromne zmiany. Z raportu Empowering the third billion: women and the world of work in 2012 stworzonego na podstawie badań L. Hoteit i D. Aguirre wynika, że istnieją przekonujące dowody na to, że kobiety mogą być silnymi motorami wzrostu gospodarczego

Stopa bezrobocia na świecie wśród kobiet ma tendencję spadkową od roku 2009, obecnie utrzymując się na poziomie 5,39%. Na przestrzeni lat zmieniła się także ich przewidywana długość życia – dziś wynosi prawie 75 lat, co daje wynik o 10 lat wyższy niż w latach 80’. Te i wiele innych czynników wpływają na to, iż ich rola w gospodarce światowej stale rośnie i nie zapowiada się, że będzie inaczej.

Odrobina historii

Liczba pracujących kobiet zaczęła gwałtownie rosnąć po II wojnie światowej, ze względu na coraz większe uprzemysłowienie oraz charakter gospodarki socjalistycznej. W tamtym okresie zatrudnienie kobiet w Polsce czy Czechosłowacji było zauważalnie wyższe niż w Europie Zachodniej. Przyczyną były głównie niskie zarobki – trudno było utrzymać rodzinę tylko z pensji małżonka. Ułatwiała to także zmieniająca się w państwie polityka – wprowadzono płatny urlop macierzyński i otworzono więcej przedszkoli i żłobków. Jednak razem ze zmianami w systemie pojawiło się bezrobocie – w pierwszej kolejności zaczął upadać przemysł lekki, którego dużą część stanowiły kobiety. Przejście na gospodarkę rynkową stworzyło możliwości samozatrudnienia, z których skorzystało wiele kobiet, jednocześnie odkrywając siebie w nowej roli – businesswoman.

Współczesna kobieta biznesu

Prawie 1 miliard kobiet na całym świecie może wejść do światowej gospodarki w nadchodzącej dekadzie – to kolejny wniosek płynący z badań L. Hoteit i D. Aguirre.

W obecnych czasach wykorzystanie potencjału kobiet jako osób zarządzających jest niemal warunkiem sukcesu przedsiębiorstwa. Biorąc pod uwagę dwa dobrze zarządzane zespoły, większy potencjał ma ten, który jest bardziej różnorodny. Ma to swoje źródło także na podłożu psychologicznym – kobieta myśli problemowo w inny sposób niż mężczyzna i częściej doprowadza do konsultacji pomysłów. Obecnie jednak największe polskie przedsiębiorstwa, należące do czołowych firm Europy Środkowej, zatrudniają zaledwie 30% kobiet w swoich zarządach, a tylko w 4% z nich kobiety zostają prezesami. Dlaczego?

Efekt szklanego sufitu 

Współczesne badania pokazują, że kobiety lepiej czują się w strukturach mniejszych firm – około ⅔ z nich w Polsce jest prowadzonych przez kobiety. Istnieją pewne bariery, które powstrzymują je przed rozwinięciem czy to swojej działalności, czy awansowaniem stanowiska na wyższy poziom. Zjawisko to nazwano “szklanym sufitem” – niewidoczną, lecz istotną granicą wstrzymującą je przed dojściem do wysokich pozycji. Jego przyczyn można upatrywać w wielu zjawiskach, w zależności od poziomu z którego je oceniamy – np. w utrwalonych rolach społecznych, niższej odporności kobiet na tak wysoki stres, czy też w powstawaniu tzw. “gett zawodowych”. Istnienie zjawiska “szklanego sufitu” potwierdza około 52% kobiet zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych w korporacjach.

Zmiany potrzebne od zaraz

Negatywny stereotyp kobiety jako istoty o niższych predyspozycjach zarządczych zanika jednak z roku na rok. Jak mówi H. Fisher, kobiety często spoglądają szerzej – podejmując decyzje biorą pod uwagę więcej zmiennych i danych niż mężczyźni, co bardzo docenia rynek pracy. Firmy, które zarządzane są przez zróżnicowaną płciowo kadrę odnoszą też większe sukcesy na rynku, niż te zdominowane przez mężczyzn. 

Ciekawą zależność między wskaźnikiem zatrudnienia kobiet a wysokością wskaźnika PKB dostrzegają L. Hoteit i D. Aguirre. Wyniki ich badań opublikowane w 2012 roku sugerują, że wyrównanie wskaźnika zatrudnienia kobiet i mężczyzn może przyczynić się do wzrostu wskaźnika PKB. Ich zdaniem wskaźnik PKB w Stanach zjednoczonych poprawiłby się o 5%, w Japonii o 9%, 12 % w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i aż o 34% w Egipcie.

Sylwia Wołoch


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close