Ciekawi bycia wścibskim? Czego możemy się spodziewać po spektaklu „Wścibscy” w Teatrze Groteska

W sobotę, 22 października, będzie miała miejsce premiera najnowszego spektaklu w Teatrze Groteska. Za „Wścibskich” odpowiada reżyser Lech Walicki, który zaadaptował wiersze Doroty Gellner, aby stworzyć historię dla dzieci o Wścibskiej Niani i rodzinie, u której pracuje. Będzie wesoło, kolorowo i, jak to zwykle w Teatrze Groteska bywa, nie obejdzie się bez wykonanych w teatralnej pracowni rekwizytów. Tym razem wyjątkowych, bo zaprojektowanych właśnie przez dzieci.

W wyniku konkursu „Wścibskie lalki”, w którym uczestnicy mieli za zadanie zaprojektować kota, psa, osy, żuka lub kwiat słonecznika na łodydze wyłoniono dwanaście projektów, które zrealizowano i tym samym nadano im życie. Zwierzątka będą bowiem animowane przez aktorów i tym samym również odegrają swoją rolę w fabule spektaklu. Można więc powiedzieć, że dwunastka młodych ludzi właśnie współutworzyła najnowszy spektakl w Teatrze Groteska! W ramach nagrody, podczas premiery spektaklu zwycięzcy otrzymają kopie zaprojektowanych lalek i rekwizytów na własność oraz zestaw upominków wraz z dyplomami.  

Pomimo tego, że lalki to bardzo miły dla oka punkt przedstawienia, należy podkreślić, że jest to jednak spektakl dramatyczny. Główne role odgrywają tutaj oczywiście aktorzy (jak to zazwyczaj bywa).  We Wścibską Nianię wcielą się aktorki Jagoda Jasnowska oraz Zuzanna Romańska. Pierwsza z nich podczas próby medialnej zdradziła, iż jest to jej debiut na deskach sceny Teatru Groteska, który zresztą muszę przyznać, wnioskując po małej próbce zaprezentowanej podczas konferencji, zapowiada się bardzo dobrze. Zapytana o problematykę spektaklu, odpowiedziała, że wskazuje on na to „złe wścibstwo”, które sprawia drugiej osobie przykrość. Ponieważ jest to spektakl przeznaczony dla małego widza, granica między wścibskością a ciekawością jest grubo zarysowana. W spektaklu pojawią się jednak również sytuacje, w których ciekawość jest odbierana pozytywnie, w takim wypadku ma ona na celu pomoc drugiej osobie. Reżyser spektaklu, Lech Walicki, powiedział:

„Wścibscy Doroty Gellner to definitywne rozprawienie się z jedną z powszechniejszych ludzkich przywar, poprzez rozłożenie jej na czynniki pierwsze. Sam spektakl natomiast jest formą scenicznej igraszki wierszami autorki, powstającej niemal na oczach widza. Zabawa gestem, tekstem, lalką, rekwizytem. Prawdziwa gratka dla miłośników komediowych form, ale jak to w dobrej satyrze bywa, również pojemne źródło mądrości i – niekoniecznie chlubnej – prawdy o nas samych.”

Pozostaje mi jedynie zachęcić Was, by odkryć swoje wewnętrzne dziecko, które z pomocą ekipy Teatru Groteska spróbuje wsadzić nos w nie swoje sprawy i być może w ten sposób odkryje coś swojego, o czym dawno zapomniało. Okazję ku temu będziecie mieli już 22 października podczas premiery spektaklu „Wścibscy”.

Małgorzata Tusińska