Wyprawa do Kraju Basków w środku zimy, czyli recenzja ,,Gure” Katarzyny Mirgos
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 2 lutego 2021
Ciepłe powietrze, zapach morza, słońce muskające twarz – jakże przyjemnie byłoby odbyć teraz podróż, choćby tylko w wyobraźni, do takiego miejsca. W tej recenzji, o dziwo, czytelniczej, chciałabym Was właśnie w taką podróż zaprosić, a dokładniej – w niezwykle interesującą i pełną przeżyć wyprawę po Kraju Baksów.
Pragnę bowiem podzielić się z Wami kilkoma moimi refleksjami na temat nowości wydawnictwa Czarne Gure. Historie z Kraju Basków Katarzyny Mirgos. Już teraz mogę zapewnić Was, że jeśli myślicie, iż Wasza niewielka wiedza na temat Kraju Basków – taka jak w moim przypadku – może być przeszkodą dla zrozumienia książki, nie ma powodów do obaw. Autorka bowiem w niezwykle przystępny sposób naświetla nam najważniejsze informacje dotyczące tego regionu – jego, wcale nie takie oczywiste jak mapa Europy mogłyby nam sugerować, położenie, niezwykle zawikłany status polityczny, toczące się od lat konflikty między zwolennikami suwerenności a grupami uznającymi podległość wobec Hiszpanii, a także mentalność, kulturę i zwyczaje jego mieszkańców.
Mimo że pozornie książka spełnia wszystkie kryteria reportażu, nie jest ona typową reprezentantką tego gatunku. Umieściłabym ją raczej gdzieś pomiędzy reportażem a esejem, gdyż autorka snuje swego rodzaju niespieszną gawędę, która z jednej strony jest zapisem jej wielokrotnych podróży do Kraju Basków oraz wierną relacją z przeżytych tam bądź zasłyszanych zdarzeń, z drugiej jednak strony zawiera wiele niezwykle ciekawych refleksji będących próbą przybliżenia specyfiki Kraju Basków polskiemu czytelnikowi.
Właśnie dzięki staraniom autorki, aby być nie tyle w centrum wydarzeń, ile raczej na spokojnym uboczu, z którego widać szerszą perspektywę, książkę tę czyta się niezwykle dobrze. Także dlatego – a może przede wszystkim – że z jej kart przebija miłość Katarzyny Mirgos do opisywanego kraju: do jego mieszkańców, kultury, zwyczajów, przyrody, ale także do jego śmiesznostek czy nieco dziwnych z naszego punktu widzenia zjawisk. Nie znajdziemy jednak tutaj ani krzty wywyższania się czy wartościowania kultur czy narodów na lepsze i gorsze. Jest to za to próba zrozumienia i oddania za pomocą języka spotkania z inną kulturą – niejednokrotnie obfitującego w zaskakujące sytuacje, ale zawsze niezwykle interesującego i otwierającego oczy na odmienność.
Polecam książkę Gure. Historie z Kraju Basków Katarzyny Mirgos wszystkim tym, którzy w obecnej sytuacji tęsknią za dalekimi podróżami, za poznawaniem nowych ludzi i nowych kultur – z pewnością zaś tym, którzy są po prostu ciekawi świata i chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej na temat zamieszkujących go ludzi.
Agnieszka Bień