Właśnie gramy

Tytuł

Wykonawca


Wiosna, ach to ty!

Autorstwana 14 kwietnia 2020

Wiosna to dla wielu ludzi czas zmian. W kulturze jest ważnym symbolem; przede wszystkim odrodzenia. Wiosną świat budzi się do życia. To co stare, odchodzi w niepamięć. Tej prostej symboliki używał w swoich pieśniach już Kochanowski. W 1919 r. wraz z przyjściem cieplejszych dni to właśnie wiosnę, nie Polskę chcieli ujrzeć skamandryci, których głosem przemówił Lechoń w „Herostratesie”. Tym hasłem pokolenie młodych wyrażało sprzeciw wobec kontynuowania debat patriotycznych. Po odzyskaniu niepodległości nadszedł dla nich nowy czas, oderwany od przykrej historycznej przeszłości. Łapiąc świeże powiewy wiosny, demonstrowali swoją „radość z odzyskanego śmietnika” (J. Kaden-Bandrowski).

Motyw wiosny jako odejścia od męczących spraw narodowych przejęli po skamandrytach tzw. oharyści. To pokolenie poetów, dla których wiosna przyszła wraz z rokiem ‘89. Podobnie jak skamandryci, pragnęli oderwać się od niemiłej martyrologii. Na czele z Jackiem Podsiadło i Marcinem Świetlickim, chcieli mówić o sprawach prostych, przyziemnych, lekkich i trywialnych. Chcieli oddychać pełnią życia. Dwa młode pokolenia rożnych okresów historycznych podjęły bunt wobec przeszłości. Wiosna to zatem czas buntu. 

My zwykliśmy rozpoczynać wiosnę z Grechutą. Nie ma nic piękniejszego niż pierwszy kwietniowy spacer. Słońce przebija się przez nagie jeszcze gałęzie drzew, nieśmiało łaskocze skronie, a w słuchawkach – poezja. „W dzikim winie zaplątani” to jeden z bardziej figlarnych utworów, jakie wykonywał Grechuta. Może zdecydowanie obudzić chęci do życia, do życia w pełni możliwości…  To muzyczna historia mężczyzny, który akcję swoich fantazji miłosnych z wybranką osadza w ogrodzie przy domu. Ogród ten porósł jednak krzewem dzikiego wina, co uniemożliwia kochankom podjęcie igraszek. Kto i dlaczego zasiał to wino? – rozważa mężczyzna, ale jednocześnie dalej marzy – przecież ono nie popsuje jego planów! A może by tak je wykorzystać, by nadać bezwstydnym marzeniom jeszcze więcej koloru? 

Mógłbym z tobą w winie ginąć
I osłonę winną zwinąć!

Życzenie niespełnionego kochanka nabiera śmiałości dzięki dwuznaczności zawartej w jego słowach. Chciałby ginąć z wybranką tylko w krzewach winorośli czy może też w winie, wynikającej z sięgnięcia po zakazany owoc? A osłona jest winna, bo z winogrona, czy może dlatego, że jako sojusznik w grze kochanków przyczynia się do miłosnego wykroczenia?

To niezwykle figlarny tekst. Cieszy nas jego niejednoznaczność.

Marzec 2020 r.

W dzikim winie świat się plącze

Powiedz kto mógł zasiać to
dzikie wino?

Tekst: Gabriela Gryc


Kontynuuj przeglądanie

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Do jej poprawnego działania wymagana jest akceptacja. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close