Ukrył się w polu kukurydzy i rozebrał do naga. „Myślał, że będzie niewidoczny”
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 24 lipca 2021
37-letni kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Zamiast tego zaczął uciekać, a następnie ukrył się w polu kukurydzy. By przechytrzyć policjantów, postanowił rozebrać się do naga.
W województwie podlaskim doszło do nietypowej interwencji. 37-letni mężczyzna miał ukraść ze sklepu piwo i papierosy, a potem nie zatrzymać się do policyjnej kontroli. Miejscowi funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kradzieży w sklepie w Burzynie (województwo podlaskie). Właścicielka punktu przekazała policjantom, że samochód, którym odjechał mężczyzna, był niebieski. Patrolujący pobliską miejscowość, zauważyli podobne auto na jednej z dróg. Próbowali je zatrzymać, jednak kierowca zaczął uciekać.
Buszujący w… kukurydzy
W końcu kierowca wjechał w pole kukurydzy, zatrzymał się i wybiegł z samochodu. Liczył, że zmyli policję rozbierając się do naga. W międzyczasie na miejsce przyjechał także kolejny patrol z Komendy Miejskiej w Łomży. Mimo wsparcia, funkcjonariusze nadal mieli problem z dostrzeżeniem mężczyzny w polu. Poprosili więc o pomoc przejeżdżającego kierowcę ciężarówki. Po dostaniu się na naczepę samochodu udało im się wypatrzyć 37-latka, a następnie go zatrzymać. Mężczyzna był nagi. „Myślał, że będzie niewidoczny” – oznajmiła policja. Okazało się, że kierowca był poszukiwany do odbycia kary roku i dwóch miesięcy więzienia za kradzież z włamaniem. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu natomiast nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Anna Piętoń
Źródło: Onet