Strzelanina w willi Versace. Nie żyje dwóch mężczyzn

W legendarnej rezydencji Versace w Miami na Florydzie doszło do makabrycznego odkrycia. W willi, która była niegdyś domem projektanta mody Gianniego Versace, a teraz stała się luksusowym hotelem, znaleziono zwłoki dwóch mężczyzn.

„Jesteśmy zdruzgotani tragicznymi wydarzeniami w naszym hotelu i w pełni współpracujemy z lokalną policją w trwającym śledztwie” – zakomunikował rzecznik prasowy hotelu „The Villa Casa Casaurina”. 

Zwłoki znalazł personel sprzątający. Znajdywały się na czwartym piętrze willi, a przyczyną śmierci mężczyzn były rany postrzałowe. Policja ustaliła, że 30- i 31-latek popełnili samobójstwo. Hipotezę będzie jeszcze potwierdzała dokładna analiza ran postrzałowych.

Podwójne samobójstwo tuż przed 24. rocznicą śmierci Versace

„Miejsce zbrodni ograniczamy do hotelu, a detektywi pracują nad ostatecznym ustaleniem przyczyny śmierci” – poinformował rzecznik policji w Miami, Ernesto Rodriguez.

Choć powody tragedii jeszcze nie zostały ustalone, NBC News podkreśla, że martwych mężczyzn znaleziono na dzień przed 24. rocznicą zabójstwa przed willą. 16 lipca 1997 roku Gianni Versace został brutalnie zamordowany przed swoją willą przez seryjnego mordercę Andrew Cunanana. Wspomniany sprawca w ciągu kilku miesięcy zabił pięciu mężczyzn. Seria morderstw zakończyła się 23 lipca 1997 roku, kiedy popełnił samobójstwo, strzelając sobie w usta. Casa Casuarina, gdzie doszło do makabry, została wybudowana w 1930 roku. Po tym, jak projektant mody został zastrzelony, miejsce to zostało przekształcone w luksusowy hotel „The Villa Casa Casuarina”. Kryminalna historia zabójstwa Versace do dzisiaj budzi emocje – na jej kanwie powstał serial „Zabójstwo Versace: American Crime Story”.  

Anna Piętoń

Źródło: NBC News, Polsat News