Rozśpiewany Kraków świętował 100-lecie odzyskania niepodległości
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 14 listopada 2018
Zdarte gardła i zakwasy w nogach nie przestraszyły mieszkańców Krakowa, którzy wedle talentów i możliwości ruszyli świętować 100 rocznicę Odzyskania Niepodległości. Bieg Nieodległości, Hymn z Wieży Mariackiej, składanie kwiatów, msze oraz liczne koncerty. W Krakowie było co robić i każdy mógł znaleźć sposób na oddanie hołdu tym, którym Niepodległość zawdzięczamy.
Uroczyste obchody rozpoczęły się od odegrania Mazurka Dąbrowskiego z Wieży Bazyliki Mariackiej. Tradycyjnie, hymn odegrany został o godzinie dwunastej, tuż przed hejnałem mariacki. Tym samym Kraków dołączył do akcji „Niepodległa do hymnu”. Inicjatywa zachęcała naród do odśpiewania Mazurka.
Chwilę po trzynastej na placu Jana Matejki rozpoczęły się uroczystości z udziałem Wojska Polskiego. Zebrani odśpiewali hymn, symbolicznie wciągnięto flagę państwową, a także odczytano apel poległych. Przemawiał wojewoda Piotr Ćwik, który zapraszał do narodowego czytania „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego. Na krakowskie celebracje przybył przedstawiciel rządu w osobie wicepremiera Jarosława Gowina, który w imieniu prezydenta RP wręczył zasłużonym Krzyże Orderu Odrodzenia Polski. Przyznano również obywatelstwo 10 mieszkańcom Małopolski.
W międzyczasie, na Rynku Głównym odbyło się III Ogólnopolskie Śpiewanie Biało-Czerwonych Przebojów. O dwunastej uczestnicy rozpoczęli największe karaoke w Polsce. Najpierw hymn, a następnie największe biało-czerwone przeboje. Na scenie wystąpili IRA, Sarsa, Marta Gałuszewska i Ania Karwan. W finale wykonany został utwór „Krakowski spleen”. Koncert wspierany był przez Miasto Kraków oraz radio RMF FM. Obchody Święta Niepodległości w stolicy Małopolski śledzili nasi reporterzy. Rozśpiewanych krakowian o preferencje muzyczna pytała jedna z nich, Martyna Zając.
O godzinie siedemnastej Rynek Główny zamienił się w wielką salę szkolną, na której zgromadzeni uczestnicy przystąpili do 70. Lekcji Śpiewania „Radosna niepodległości”. Honorowy patronat nad koncertem objął urzędujący prezydent Miasta Kraków, Jacek Majchrowski. W rolę nauczyciela wcielili się artyści kabaretu Loch Camelot. Uczniowie odśpiewali pieśni legionowe, wojenne oraz patriotyczne, takie jak między innymi: „My, Pierwsza Brygada” czy „Czerwone maki na Monte Cassino”. Najwybitniejsi uczniowie mieli okazję wziąć udział w konkursie i wygrać czapkę krakuskę, do której noszenia zachęcał sam prezydent Majchrowski. Nasz reporter, Jakub Kuruc, postanowił wybrać się i spróbować sił w konfrontacji z największymi polskimi pieśniami patriotycznymi.
Krakowskie świętowanie w rytmie polskich pieśni patriotycznych zakończył koncert pianisty Pawła Kaczmarczyka, który miał miejsce w Centrum Kongresowym ICE o godzinie 19. Artysta prezentował utwory z najnowszego albumu zatytułowanego „Kaczmarczyk vs. Paderewski: Tatra”. Płyta inspirowana była „Albumem Tatrzańskim” Ignacego Paderewskiego – jednego z Ojców Niepodległości. Poza pianistą na scenie wystąpili Michał Barański, Tomasz Torres, Mr Krime oraz Orkiestra Akademii Beethovenowskiej.
Jednak nie wszyscy postanowili narażać rodaków na obrazę uczuć estetycznych i rezygnując ze śpiewania zdecydowali się na udział w 5. Krakowskim Biegu Niepodległościowym. Prawie 3 tysiące osób pokonało trasę liczącą 11 kilometrów. O motywację do podjęcia się wysiłku fizycznego pytała Olga Pawlak.
Uczestnicy wyruszyli z al. Focha i biegli przez ul. Emaus, Królowej Jadwigi, Kościuszki, Flisacką, kładkę o. Bernatka, ul. Rollego, most Retmański, ul. Zielińskiego, most Zwierzyniecki, ul. Malczewskiego, Zaścianek, aż do mety na deptaku przy Focha. Dochód z wydarzenia zostanie przekazany na Fundację Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej „Schola Cordis” prof. Janusza Skalskiego, z którym rozmawiała również Olga Pawlak.
Kraków wraz z mieszkańcami udowodnili, że można zorganizować godne i piękne obchody bez politycznych kłótni w tle oraz głośnych i inwazyjnych marszów. O ile komunikacja miejska momentami nie dawała rady, o tyle z pewnością radę dali organizatorzy licznych wydarzeń i, co ważniejsze, uczestnicy, którzy tłumnie i chętnie przystępowali do śpiewania, biegania czy modlenia się za to, co możemy świętować jak i za tych, którzy nie mogą już świętować.
Autor: Michał Tomasik
Zdjęcia: Justyna Szczypuła