Przewodnik dla duszy – Wiedźma. Droga do siebie Amanda Yates Garcia
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 21 lutego 2021
Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach czarownictwo nadal stanowi w pewnych kręgach temat tabu, a feminizm pozostaje stale odbierany pejoratywnie mimo swojego neutralnego, a nawet, powiedzieć bym mogła, pozytywnego wybrzmienia. Może i nie palimy na stosie kobiet z wiedzą zielarską czy wróżbiarską, ale nieraz uznaje się je za wariatki, którym bliżej do szpitala psychiatrycznego niż pomagania ludziom. Owe tabu złamać postanowiła Amanda Yates Garcia, pisząc Wiedźma, Droga do siebie, która swoją polską premierę będzie miała już 24 lutego dzięki Wydawnictwu Kobiecemu.
Książka to autobiografia Amandy, która nie szczędzi cenzury. Autorka obecnie jest wyrocznią w Los Angeles, medium i uzdrowicielką. Staje przed czytelnikiem niemal naga, odważnie mówiąc o bolesnych przeżyciach, jakich doświadczyła. Gwałt, narkotyki, praca w seksbiznesie sprowadzają ją na samo dno podziemnego świata, z którego nie można tak łatwo wyjść. Zagłębiając się w najciemniejsze zakamarki ludzkiego umysłu, Amanda odkrywa magię w sobie, ale i pomaga odkryć ją każdemu z nas, przekazując dające do myślenia historie z jej życia. Dokładnie przedstawia swoją drogę od upadku moralnego na sam szczyt.
Wiedźma… to nie tylko zapiski z życia autorki, ale i szereg wiedzy, która zdecydowanie potrafi zwiększyć świadomość o dziejach ludzkości. Prawdziwe historie mitologicznych bogiń i bogów, wszelkie źródła historyczne, zaklęcia, rytuały, symbole. Tę książkę należy czytać świadomie, skupiając się na mądrości jaką niesie oraz na bolesnych skutkach patriarchatu, które tak często są nieświadomie pomijane.
Powieść tę można uznać za swoisty manifest równościowy, który otwarcie potępia patriarchat, wskazując na pozytywy płynące z całkowitej równości płci. Temat dość dobrze znany w obecnym czasie, a i tak zaskakujący. Szczerze mówiąc, jako kobieta jestem w stanie stwierdzić, że poczułam siłę i motywację. Uczucie jakby z tej książki wypływała energia, która dodaje sił każdej czytelniczce i każdemu czytelnikowi.
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy uwierzy w rzeczy, które znaleźć można w Wiedźmie…. Jednak sam fakt motywacji, którą dostarcza autorka, sprawia, że tę książkę można pokochać. Mam ochotę przekazać Amandzie jedno wielkie DZIĘKUJĘ. Czyni ona cudowną pracę, pokazując, że w każdym człowieku drzemie siła na wyjście z najgorszej sytuacji. Pomaga wyjść z labiryntu cierpienia, niczym Ariadna zostawiając nić, abyśmy nie zgubili się w drodze do szczęścia.
Jest to książka, której aż nie chce się kończyć i opuszczać jej świata, ale zdecydowanie trzeba przeczytać ją w całości. Niczym układanka na sam koniec wiąże koniec z końcem, tworząc prawdziwy i niepowtarzalny morał, który powolutku kształtuje się od początku książki.
Nie musicie zaczynać rzucać zaklęć czy przeprowadzać rytuałów. Po prostu dostrzeżcie dary natury, które wszyscy mamy na wyciągnięcie ręki!
Laura Lewandowska