Prawnicy po godzinach, czyli Wydziałowa Liga Piłkarska
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 9 grudnia 2019
Rozgrywki Wydziałowej Ligi Piłkarskiej Wydziału Prawa i Administracji. Brzmi jak żart? Nic bardziej mylnego! Okazało się, że studenci tych kierunków w swoim wolnym czasie nie tylko się uczą, ale też grają. I to nie byle jak! Inauguracyjne mecze odbyły się w tym roku w niedzielę, 1 grudnia, w hali Studium Wychowania Fizycznego UJ.
Wydziałowa Liga Piłkarska to przede wszystkim aktywizacja i integracja studentów prawa i administracji, ale jak mówi jeden z koordynatorów wydarzenia, Sebastian Tymczyszyn, drużyny otwarte są także na studentów innych wydziałów.
Rozgrywki oczywiście organizowane są nie po raz pierwszy, dzięki czemu co roku zjednują sobie coraz większe rzesze fanów, zatem tym razem można było usłyszeć doping niemal stadionowy.
Szczególnie końcówki były niezwykle emocjonujące i nierzadko zmieniały wynik o 180 stopni. Tak też było w hitowym meczu tej kolejki. Młode Wilki, prowadząc w pierwszej połowie 4:1, na koniec zremisowały z Nie-słoniami 4:4, tracąc czwartego gola dokładnie w ostatniej sekundzie pojedynku.
Młode Wilki już wyciągają wnioski i mają apetyt na więcej, bo to jeden z faworytów do tegorocznego zwycięstwa.
Mówił zawodnik Młodych Wilków, Mateusz Kolarzyk.
Mecz wzbudził spore emocje nie tylko wśród kibiców, ale także w gronie samych piłkarzy. Nie obyło się bez incydentów na boisku.
Finałową rozgrywką tego dnia uraczyli publiczność jej ulubieńcy – drużyna nietypowa, bo złożona z grona znanych i szanowanych wykładowców Wydziału Prawa i Administracji UJ. A wszystko to pod tajemniczą nazwą Chaos.
Jak mówi bramkarz, Patryk Bender, na co dzień doktorant w Katedrze Prawa Rolnego, historia drużyny w wydziałowych rozgrywkach sięga kilku dobrych lat wstecz.
Przeciwnikami pracowników naukowych byli studenci z drużyny Elsa Team. Walka była zacięta i zrównoważona przez cały czas trwania meczu, obydwie drużyny szły łeb w łeb, ale na koniec lepsi okazali się reprezentanci Chaosu.
Jak zapewniał opis wydarzenia: walka o zwycięstwo ma także pomóc zmniejszyć barierę między studentami a pracownikami i pozwoli na nawiązywanie znajomości na polach innych niż naukowe.
Ale Wydziałowa Liga Piłkarska to nie tylko zawodnicy i kibice, to także grono organizatorów, sponsorów oraz patronów medialnych, bez których rozgrywki nie mogłyby się odbyć.
Przed nami kolejne niedziele i następne kolejki Wydziałowej Ligi Piłkarskiej, która zakończy się wielkim finałem 19 kwietnia. Emocji na pewno nie zabraknie!
Tekst, dźwięki: Aleksandra Wieczorek, Martyna Zając