Powiedzmy sobie szczerze: #hot16challenge2 musiało się udać

Mam wrażenie, że w ciągu ostatnich miesięcy internet przygotowywał się właśnie do czegoś takiego. Stopniowo zmieniało się nasze podejście do tego, na co możemy pozwolić sobie w internecie i coraz częściej w mediach społecznościowych od tej bardziej swobodnej strony pokazywali się ci, którzy do tej pory zazwyczaj tego nie robili. W rezultacie, pierwszy raz w historii internetu jesteśmy świadkami tego, że w jakimkolwiek państwie prezydent nominuje premiera do rapowego wyzwania (chociaż mógłby nominować kogo innego, ale o tym później).

Krótkie wprowadzenie

Jeżeli wiesz, na czym polega #hot16challenge 2, możesz śmiało pominąć ten akapit. 

Obecna gorąca szesnastka to już druga edycja zapoczątkowanego w 2014 roku przez rapera Solara wyzwania. Polegało ono na nagraniu składającego się z 16 wersów kawałka i nominowaniu do tego samego innych raperów. Proste? Owszem. Czy skuteczne? Jak najbardziej. Obecna, druga edycja wyzwania przebiega pod hasłem niesienia pomocy medykom w walce z koronawirusem, a każdy z uczestników przekazuje na ten cel jakąś kwotę i do tego samego zachęca swoich widzów.

Nie wiem, czy byliśmy na to gotowi

Zapoczątkowana przez rapera akcja szybko uciekła poza pierwotne środowisko. Swoim działaniem objęła gwiazdy spoza rapowego światka: youtuberów, piosenkarzy, aktorów, aż wreszcie dotarła do polityków. 

W ciągu kilku dni możemy zaobserwować mnóstwo podpinających się pod to wyzwanie kawałków. Oczywiście znalazło się wśród nich sporo szesnastek, które są zwyczajnie średnie. Są też wybryki denialistów, z którymi w swoim tekście próbuje się rozliczyć Kuba Skalski. Do tekstu oczywiście serdecznie odsyłam.

Pojawiają się także osoby publiczne, które przekraczając granice dobrego smaku w jawny sposób szerzą mowę nienawiści. Ale na tym nie będę się skupiał, bo z tego co wiem, w sprawie wystąpienia JKM prokuratura otrzymała już zawiadomienie.

Jednak mimo wszystko, to nie oni będą bohaterami dzisiejszego tekstu. Powiem co nieco o tych, którzy do tej pory nie udzielali się zbytnio w środowisku rapowym.

Mój faworyt: T.A.T.A, czyli tata

Zdecydowanie najlepsza z szesnastek stworzonych przez postacie spoza świata sztuki. Nie wiem, jaki wkład w pisanie tekstu miał syn profesora Matczaka, ale muszę przyznać, że właśnie takich followupów szukam w rapie. Z jednej strony lekkie nawiązanie do tekstu syna, które zdecydowanie mnie rozczuliło, natomiast z drugiej: gorzki i odważny komentarz. 

A tę odwagę Marcina Matczaka docenia się zwłaszcza wtedy, kiedy ma się świadomość, że wielokrotnie był atakowany za wspieranie artystycznej działalności syna. Panie Profesorze i drogi Michale: oby tak dalej Panowie!

Jakub Żulczyk 

Surowa szesnastka w wykonaniu a capella. Całkiem przyjemnie napisana, ma błyskotliwe momenty, w których zdarzyło mi się parsknąć śmiechem. Ma kilka ciekawych nawiązań do książek i seriali na ich podstawie (więc jeżeli ktoś chciałby się pochwalić tym, że je czytał albo oglądał i te nawiązania rozumie, to ma okazję, żeby się pochwalić).

Adam RPO Bodnar

Adam RPO to chyba nowe, bardziej prawilne alter ego Rzecznika Praw Obywatelskich. Nigdy przedtem nie spotkałem się z tym, aby ktoś tak pięknie utarł nosa ulicznym raperom i ich komicznym ksywkom (nawet jeżeli nie było to zamierzone). A sama szesnastka jak najbardziej w porządku.

Marian Lichtman

Mam nadzieję, że Krzysztof Krawczyk przyjmie Pana nominację, a w temacie tego performansu pozostaje mi powiedzieć tylko: Szi-du-dam-mam-mi-nu-maj.

Dlaczego mam żal do Andrzeja Dudy?

Tutaj od razu Was uspokoję, to nie jest miejsce na jakiekolwiek zarzuty polityczne. Artystyczny aspekt wystąpienia Andrzeja Dudy również ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Zatem, o co mi właściwie chodzi? 

Myślę, że twórcy wyzwania od początku przyświecała wizja globalnego zasięgu całego przedsięwzięcia. Czy Solar miał w głowię myśl, że Kanye West mógłby nagrać swoją gorącą szesnatskę? Nie wiem. W każdym razie, ja taką myśl miałem. Dlatego tak bardzo ucieszyłem się, kiedy zobaczyłem #hot16challenge2 w wykonaniu prezydenta RP. Liczyłem na konkretne nominacje. Gdyby Andrzej Duda nominował do wyzwania Donalda Trumpa, to #hot16challenge w wykonaniu Kanyego Westa mielibyśmy na wyciągnięcie ręki.

Tekst: Michał Szyndler