Polska piłka wspiera Ukrainę
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 3 marca 2022
Piszę tutaj o Ekstraklasie, ale dzisiaj będzie trochę inaczej. W tej chwili, jak zapewne wszyscy wiedzą, nasi wschodni sąsiedzi z Ukrainy są ofiarami rosyjskiej inwazji. Na ulicach Kijowa, Charkowa i wielu innych miast giną ludzie. Ciężko o tym nie myśleć i zamiast tego pisać o „kopaniu piłeczki”.
Chciałbym zatem dzisiaj wyjątkowo krótko i wyjątkowo na temat – jestem pod wrażeniem szybkiej i zdecydowanej reakcji PZPN-u oraz polskich klubów piłkarskich. Kilka dni temu, prezes Kulesza jako pierwszy przedstawiciel ZPN-u na świecie ogłosił, że Polska reprezentacja nie zamierza rozgrywać żadnych meczów z reprezentacją Rosji. Kolejne były: Szwecja, Czechy, Anglia, Francja i wiele innych. Ponadto trwają w tej chwili prace nad tymczasową zmianą regulaminu rozgrywek organizowanych przez PZPN, by ukraińscy piłkarze mogli dołączać do polskich klubów (i klubów krajów sąsiadujących z Ukrainą) bez patrzenia na limity obcokrajowców spoza UE, a ukraińska młodzież (u18) mogła trenować w klubach bez zbędnych biurokracyjnych czynności. Oprócz tego organizowane są liczne akcje kibicowskie, a od 1 marca również ogólnopolska akcja „Polska piłka dla Ukrainy”. Poniżej znajduje się link do zbiórki i informacji na temat wydarzenia.
Adidas rezygnuje z kontraktu z reprezentacją Rosji, umowę z Gazpromem zerwało Schalke Gelsenkirchen i Austria Wiedeń. Obcokrajowcy grający w lidze rosyjskiej domagają się możliwości zerwania kontraktów z klubami. Nie spodziewałem się, że to się wydarzy, ale nawet FIFA (nie zmienia to faktu, że na zawsze zapamiętam słowa Infantino: „Mam nadzieję, że sytuacja zostanie rozwiązana jak najszybciej.”) i UEFA, po wcześniejszym hańbiącym pokazie obłudy i chciwości, w poniedziałek zdyskwalifikowała wszystkie rosyjskie kluby z rozgrywek i zerwała umowę z Gazpromem.
Cieszy mnie, że większość futbolowej bańki zachowała się w ostatnich dniach w przyzwoity sposób.
Link do zbiórki organizowanej przez PZPN.
*****
Pogoń Szczecin uległa Lechowi Poznań 0:3 w meczu na szczycie. Tym samym Kolejarz zajął fotel lidera na 11 kolejek przed końcem. Raków Częstochowa wygrał 2:0 z Wisłą Płock. Pracę po tym meczu stracił trener Maciej Bartoszek, który prowadził drużynę Nafciarzy od kwietnia 2021. Legia Warszawa osiągnęła na własnym stadionie zwycięstwo 2:1 z Wisłą Kraków w meczu, gdzie światło reflektorów skradły kontrowersje sędziowskie przy bramce dla Wisły i zwycięskim golu dla Legii w ostatniej minucie. Górnik Łęczna pokonał u siebie Stal Mielec 2:0, 200. spotkanie w ekstraklasie golem przewrotką uczcił Janusz Gol. Piast Gliwice bezbramkowo zremisował z Górnikiem Zabrze, remisem zakończył się również mecz Jagielloni z Wartą Poznań (1:1). Radomiak wygrał 2:0 z Lechią Gdańsk. W meczu Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin nie padły bramki pomimo wielu klarownych sytuacji z obu stron. Cracovia przegrała u siebie z Bruk-Betem Termalicą 1:2, co uczyniło sytuacje na dole tabeli niezwykle napiętą. Czeka nas chyba najciekawsza walka o utrzymanie jaką pamiętam. Więcej o tym za tydzień.
Jan Woch