Obietnica lata
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 5 maja 2020
Kto jeszcze nie zna teksańskiego tria Khruangbin, ten powinien jak najszybciej nadrobić zaległości. W ostatnim czasie muzycy opublikowali nowy singiel i tym samym złożyli nam piękną obietnicę – obietnicę słonecznego lata.
Twórczość zespołu (Laura Lee, Mark Speer i Donald Ray „DJ” Johnson) to dość osobliwe połączenie soulu, rocka i – najbardziej egzotycznego w tym zestawieniu – tajskiego funku. Debiutowali w 2015 roku płytą The Universe Smiles Upon You, która przywoływała lata świetności surf rocka (to również ważny motyw w ich nagraniach). Trzy lata później ukazało się świetne wydawnictwo Con Todo el Mundo, które czerpało z tradycji muzyki soulowej lat 60. i 70., ale jednocześnie w zgrabny sposób łączyło tę stylistykę z popem, rockiem, kalifornijską psychodelą i wspomnianą muzyką tajską. Całe to dźwiękowe tło zostało skąpane w leniwej otoczce vintage. Ta jest nawiasem mówiąc muzykom bardzo bliska – w ich kompozycjach wychwycić można trudną do zdefiniowania romantyczną tęsknotę, wzmocnioną jeszcze brzmieniami soulu i funku, które stanowią trzon całej dźwiękowej opowieści. Ostatni raz takie połączenia mogliśmy usłyszeć na niedawnej (2019) płycie Texas Sun EP.
Ale trio z Teksasu warto też znać z jeszcze jednego powodu. Niebawem może po prostu zacząć robić się o nich głośno. Zespół zatacza coraz szersze kręgi, czego dowodem jest chociażby wspomniana epka Texas Sun, którą zarejestrował wspólnie z Khruangbin Leon Bridges, gwiazda amerykańskiego neo soulu. Zespół nie zwalnia tempa i na drugą połowę czerwca tego roku zapowiedział już pełnoprawny album długogrający. Ma on nosić tytuł Mordechai, a pierwszy jego zwiastun – singiel „Time (You and I)” – jest już do dyspozycji fanów. I słuchając tego nagrania trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to nie tylko obietnica nowej płyty, ale też obietnica pięknego, słonecznego lata.
https://www.youtube.com/watch?v=oc50wHexbwg
Khruangbin, Mordechai, Night Time Stories, czerwiec 2020
Tekst: Jan Janczy