Męska odsłona muzyki – Synestezje 2021
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 1 grudnia 2021
Tegoroczny krakowski festiwal „Synestezje – Muzyka | Plastyka | Słowo” to 9. edycja imprezy promującej polskich artystów. Twórcy przedstawiają jej założenia hasłem: „Usłyszeć obraz, namalować słowo, muzyce nadać barwę, co najważniejsze: po polsku!”
W programie festiwalu znajdują się m.in.: wystawy prac plastycznych, happeningi, panele dyskusyjne, spektakle oraz oczywiście koncerty. Obecna odsłona trwa od czwartku 25.11 do niedzieli 28.11. W trakcie rozstrzygany jest również konkurs dla młodych muzyków, którego laureatów poznamy ostatniego dnia festiwalu.
Pierwszym dużym wydarzeniem był czwartkowy koncert w Klubie Studio, podczas którego na scenie zaprezentowali się młodzi polscy artyści, tacy jak:
Patryk Pietrzak. Jest to debiutant jeśli chodzi o karierę solową, wcześniej znany z występów z łódzkim zespołem Ted Nemeth. Własny album „Ok Boomer” nagrywał w czasie lockdownu. Jego utwory opowiadają o uczuciach, jakie towarzyszyły Patrykowi podczas tego trudnego dla wszystkich okresu. Płyta łączy różne brzmienia, tworząc z nich spójną alternatywę.
Na scenie towarzyszyło mu dwóch muzyków, z którymi nagrał ostatni album. Gościnnie pojawiła się również wokalistka Wiktoria Boroś, z którą Patryk zaśpiewał kilka lirycznych utworów, m.in. „Maryś” czy „Wieloryby”.
Baasch. Jest producentem, wokalistą i kompozytorem pochodzącym z Warszawy. Jego występ przyciągnął pod scenę nawet maruderów sączących wcześniej piwo w części barowej Studia. Tworzy muzykę elektroniczną, którą dopełnia hipnotyzująco brzmiącym wokalem, a jego teksty – zarówno w języku polskim, jak i angielskim – wręcz przenikają słuchacza na wskroś.
Baasch to artysta, przy którym – słysząc i obserwując go na scenie – można zapomnieć, że nie jest się wcale fanem elektroniki.
WaluśKraksaKryzys. Niekwestionowana gwiazda wieczoru, czyli artysta ze Skały, głośny ostatnio rockowy debiut. Towarzyszyło mu pięciu muzyków, których koncerty wzbudzają w odbiorcach ogromne emocje – tym razem również nie było inaczej: tłum wykrzykiwał teksty wspólnie z Walusiem, a pogo szalało pod sceną przez zdecydowaną większość ich występu.
Zespół rozgrzał publiczność do czerwoności, niektórzy nawet zrzucili z siebie koszulki. O sukcesie świadczy także bis, po którym widownia nadal dopominała się kolejnych numerów.
W planie festiwalu można znaleźć również koncerty: Spiętego x Nangi, MIUOSHA czy KULT-u (ten ostatni przeniesiony jest na styczeń).
Krystyna Kowalewska