Lato bez… festiwali?
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 31 marca 2020
Koronawirus niestety zadomowił się u nas na dobre, co oznacza, że najbliższe miesiące będą różnić się od tych, które znaliśmy w poprzednich latach.
Już za osiem tygodni zawita do nas lato, co zawsze oznaczało wakacje, kąpiele w morzu i… festiwale. Niestety w tym roku prawdopodobnie będzie inaczej. Organizatorzy Orange Warsaw Festival, który zaczyna nasz ,,festiwalowy maraton’’ ogłosili, że ,,zdalne przygotowania do festiwalu wciąż trwają, bierzemy jednak pod uwagę wszystkie możliwe scenariusze i mamy przygotowane rozwiązania awaryjne’’. Niestety wiele wskazuje na to, że nie odbędzie się on w swoim terminie, czyli 5-6 czerwca 2020. Wielu artystów już teraz odwołuje swoje trasy koncertowe, w tym festiwalowe – m.in. Camila Cabello, która miała być jedną z głównych gwiazd Orange Warsaw Festival.
Nie mniejszy problem ma najbardziej znany polski festiwal – OPEN’ER, który choć termin ma dopiero na pierwsze dni lipca, również może być zagrożony. Jak na razie organizatorzy wystosowali dwujęzyczne oświadczenie, w którym podkreślają, że jak na razie nie ma żadnych przesłanek na odwołanie słynnego już festiwalu, lecz wszystko może ulec zmianie.
Przypomnijmy, że w tym roku sytuacja na świecie zmusiła już amerykański festiwal COACHELLA na przeniesienie swojego kwietniowego terminu na październik.
Pamiętajmy jednak, że w obecnej sytuacji to festiwale mogą przyjść do nas! Wielu artystów prowadzi koncerty live za pomocą swoich social-mediów, a Dua Lipa czy The Weeknd wydali właśnie dużo dobrej muzyki, której można słuchać w sypialni, salonie czy nawet na własnym balkonie.
Tekst: Anita Biela