Fryderyki 2021 – podsumowanie
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 7 sierpnia 2021
Gala Fryderyków to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce. Nagrody przyznawane są od 1995 roku. Kto okazał się największym wygranym tym razem?
Wydarzenie rozpoczęła Natalia Nykiel, wykonując swój najnowszy utwór „P.R.I.D.E”. Po występie na scenę wyszli prowadzący: Gabi Drzewiecka i Robert Karpowicz. Pierwszą przyznaną nagrodą była statuetka w kategorii Muzyka Świata. Dziewczyny z zespołu Tulia przekazały ją Kapeli Ze Wsi Warszawa za „Uwodzenie”. Później wręczono nagrody za Album roku blues dla Roberta Cichego za „Dirty Sun” i w kategorii Muzyka poetycka.
Po krótkim wejściu prowadzących, którzy zaczęli zastanawiać się nad nowościami na polskim rynku muzycznym, wręczono nagrody w kategoriach: Jazzowy artysta roku; Album roku Soul, R’n’b’, Gospel; Album roku elektronika; Album roku alternatywa; Album roku metal. Pod koniec części pierwszej przyznano nagrodę w kategorii Teledysk Roku i wyróżniono Producenta muzycznego roku.
W części drugiej do poprzednich prowadzących dołączyli Marcin Prokop i Mery Spolsky. Na scenie pierwszy pojawił się Krzysztof Zalewski z piosenką Annuszka. Później Sobel zabrał widzów na swoje Fiołkowe Pole. Po występach wręczono nagrodę w kategorii Album rocku rock, którą otrzymała Edyta Bartosiewicz. Piosenkarka nie pojawiła się na gali, ale napisała na tę wyjątkową okazję list. Po jego odczytaniu na scenie wybrzmiał utwór Jeszcze będzie pięknie Tomka Lipińskiego.
Po występie ogłoszono laureata w kategorii Fonograficzny debiut roku, którym okazał się Mata. Kilka chwil później statuetkę w kategorii Autor roku odebrał Krzysztof Zalewski. Piosenkarz, wchodząc na scenę, pocałował swojego kolegę po fachu Ralpha Kaminskiego. Gest ten mógł skojarzyć się z gestem zespołu Måneskin podczas tegorocznego Sopotu, który miał symbolizować wsparcie osób ze środowiska LGBTQ. Zalewski stwierdził, że jako autor roku musi w swojej przemowie powiedzieć coś autorskiego.
– Ci, którzy tak mówią, chyba mają rację: pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederację – podsumował swoją wypowiedź piosenkarz.
Na te słowa bardzo szybko zareagował jeden z prowadzących, Marcin Prokop: – Oczywiście chodziło o recenzje płyt. Najbardziej lubimy te pięciogwiazdkowe, ale trzema gwiazdkami też nie gardzimy.
W tym roku przyznano także dwa Złote Fryderyki za całokształt twórczości. Pierwszy powędrował do Adama Makowicza, uznanego pianisty, który grał nie tylko z wybitnymi postaciami polskiego jazzu, ale także z artystami światowego formatu. Drugą nagrodą specjalną uhonorowano pośmiertnie Krzysztofa Krawczyka. Statuetkę odebrała jego żona.
Pełną listę zwycięzców można przeczytać na oficjalnej stronie wydarzenia: https://fryderyki.pl/laureaci-nagrod-fryderyk-2021-triumfatorem-krzysztof-zalewski/
Dawid Rodak
Źródło:
Kontynuuj przeglądanie
