Fake nie ma wstępu
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 22 kwietnia 2021
Podczas jednej z marcowych audycji Odkrywamy wśród nowości i zapowiedzi pojawił się duet, którego twórczość w pierwszej kolejności zaskakuje, a potem momentalnie wciąga, motywując do pozostania w świecie mocnych gitar, szorstkich i ciętych wokali oraz ducha DIY. Mówię tutaj o zespole cleopatrick, przynależącym do kolektywu New Rock Mafia obok Zig Mentality oraz Ready The Prince.
O co w ogóle chodzi z tą Nową Rockową Mafią? Trzy kapele łączą swoje siły, przywracając do życia prawdziwy underground. Sekretne koncerty i imprezy. Dostęp, po zalogowaniu się na zabezpieczoną hasłem stronę, do specjalnej audycji radiowej z muzyką, której nie znajdzie się i nie usłyszy nigdzie indziej. Nie ma tutaj tolerancji dla sztuczności, pozerstwa czy pazerności. Liczy się autentyczność, szczerość i bezkompromisowość. Utwory tworzone są w duchu eksperymentatorstwa i atmosferze pełnej wolności, a podstawę dla nich stanowią ciężko brzmiące gitary.
Dzisiaj jednak nie o całej New Rock Mafii, a o trzech kawałkach, które zapowiadają najnowszą płytę cleopatrick „Bummer”. Album będzie miał swoją premierę 4 czerwca, a o ile sytuacja na świecie pozwoli, we wrześniu i w październiku zagrają trasę koncertową po USA i UK w towarzystwie supportowym wspomianych wyżej Zig Mentality oraz Ready The Prince.
cleopatrick to kanadyjski duet hard rockowy, chociaż na pewno nie klasyczny i nie czysty. W ich utworach słychać wpływy alt-rockowe, a zdarzają się i lekko metalowe riffy. Można też w tym przypadku mówić o czymś na kształt heavy indie rocka. W szerokim rozumieniu jest to jednak po prostu new rock. Jeżeli lubicie innowacyjne dźwięki od Royal Blood, storytelling Arctic Monkeys czy zacięcie Highly Suspect, ten zespół przypadnie Wam do gustu.
Ian Fraser i Luke Gruntz odpowiedzialni za ten projekt znają się od czwartego roku życia, a zainteresowanie muzyką pojawiło się niedługo później. W wieku nastoletnim zaczęli nagrywać swoje pierwsze dzieła. Początkowo grali w różnych zespołach, żeby ostatecznie w 2016 stworzyć niesamowity duet. Tego też samego roku wydali pierwszą płytę EP – „14”. Dwa lata później pojawił się sześcio-utworowy album o dorastaniu – „The Boys”. Teraz wreszcie przyszedł czas na krążek długogrający.
Pierwszym singlem promującym „Bummer” jest GOOD GRIEF w całości napisany, nagrany i wyprodukowany przez duet ze wsparciem Jiga Dubé. Niezależność od wielkich wytwórni to jedna z podstawowych „zasad” New Rock Mafii. cleopatrick chce udowodnić, że „wystarczy kilku dobrych przyjaciół i trochę wizji”, żeby odnieść sukces.
GOOD GRIEF to swego rodzaju manifest autentyczności. Utwór wymierza swoją krytykę w muzycznych, ale i życiowych fałszerzy. To, co nie jest szczere, znika szybciej, niż się pojawia. Słuchając tego kawałka po raz pierwszy, bardzo zatęskniłam za koncertami i wszelkimi koncertowymi aktywnościami. Uczucie to wzrosło znacznie po obejrzeniu teledysku. Impreza w pustym basenie? Dlaczego by nie.
https://www.youtube.com/watch?v=iSa1TWwFC-c
Po tym dudniącym gitarowo i nieustępliwym tekstowo kawałku w marcu pojawił się THE DRAKE, który ponoć bardzo długo kurzył się gdzieś w bibliotece cleopatrick, aż w ostatecznie duet zdecydował, że wreszcie przyszedł czas podzielić się nim ze światem. Tutaj także jest szorstko i mocno. Tym razem zespół celuje we wszystkich tyranów, którzy pustoszą miasta i miasteczka. Utwór odnosi się do konkretnego zdarzenia, mającego miejsce podczas koncertu w The Drake Hotel na początku kariery cleopatrick. Doszło tam do nieprzyjemnej konfrontacji z jednym z takich prześladowców.
https://www.youtube.com/watch?v=VyPR1rUuw7w
Wczoraj natomiast ukazał się trzeci singiel, FAMILY VAN, będący, jak to ujął Luke, „ćwiczeniem się w gniewie” i „świadomym uznaniem skromnych początków, niezależności i mentalności DIY”. Utwór nagrany został w Garage Band z zapętloną, improwizowaną notatką głosową. Dodatkowo, duet zdecydował się stworzyć korespondującą z utworem, specjalną 8-bitową grę „Family Van: The Game”. Osoba grająca ma za zadanie dowieźć Vanną Montaną Iana i Luke’a na koncert w Toronto. Po drodze oczywiście pojawiają się mniejsze i większe wyzwania.
„Family Van: The Game”: https://www.familyvanthegame.com/
Gdyby cleopatrick zaliczał się do grona zwykłych zespołów, to prawdopodobnie trzeba by było czekać z tydzień na teledysk; zamiast tego na platformie YouTube znajduje się oficjalna prezentacja PowerPointa. Nie żartuję.
https://www.youtube.com/watch?v=9UVhLu5c500
Na sam koniec bardzo zachęcam do zajrzenia na stronę internetową duetu, która wystylizowana została na pulpit komputerowy sprzed dwóch, trzech dekad. Tam też wśród informacji o trasie koncertowej, linków do merchu czy streamingów, zagłębić się można w wydane przez cleopatrick wirtualne ziny oraz obejrzeć ukryty w jednym z folderów 15-minutowy film z pracy nad płytą „Bummer”, a to nie wszystko! Nie zabrakło także manifestu New Rock Mafii.
NRM FOREVER
Julia Mikzińska