Dźwięki są z kosmosu. Relacja z koncertu Figi w klubie Baza
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 17 czerwca 2022
Zespół zupełnie nowy, bo powstały w tym roku, był w trakcie swojej pierwszej trasy koncertowej, którą zakończył w Krakowie. Intuicyjnie improwizujące trio nazywa się Figa, a w jej skład wchodzą saksofonistka barytonowa Paulina Owczarek, Małgorzata Zagajewska – poetka będąca wokalistką oraz Anna Jędrzejewska na klawiszach i elektronice. 12 czerwca zagrały koncert w krakowskim klubie Baza.
Inspiracją tria jest głównie legendarna już Feminist Improvising Group. Jak piszą same o sobie, ich estetyka jest wypadkową europejskiej kameralistyki i sound artu. Jednak czym to jest naprawdę? Cóż, Gosia Zagajewska powiedziała mi po koncercie, że dźwięki, które z siebie wydobywają, są z kosmosu. Była to odpowiedź na moje pytanie o ewentualne inspiracje bliskowschodnim śpiewem. Jeśli już przy głosie jesteśmy, to rzeczywiście – wokalizy Zagajewskiej kojarzą się trochę z jakąś bliskowschodnią stylistyką, ale nie do końca wprost. Ma ona swój własny język ekspresji wokalnej, w który wplata fragmenty poezji Francesco Petrarki czytane z maleńkiego zbioru mieszczącego się w jednej dłoni. Śpiewa je trochę jak psalmy.
Całość prowadzona jest przez improwizacje saksofonu barytonowego Pauliny Owczarek. Bardzo daje się we znaki ewidentne prowadzenie tria przez partie tego instrumentu. Wokalizy są niejako reaktywne w stosunku do saksofonu, z kolei klawisze obsługiwane przez Annę Jędrzejewską tworzą subtelnie melancholijne tła. Jednocześnie bardzo ciekawe w tym projekcie jest posługiwanie się ciszą lub przynajmniej cichymi dźwiękami. Nie wiem, czy jest to ich stała cecha, czy po prostu tak wypadła im improwizacja w Bazie, ale tego operowania przestrzenią jest bardzo dużo.
Sam występ podzielony był na dwie części z piętnastominutową przerwą na oddech. Obie części trwały mniej więcej po pół godziny, z czego szczególnie spokojniejsza wydała się ta druga. Jak dowiedziałem się od zespołu, fragmenty występów w trasie były nagrywane w celu poskładania z tych nagrań jakiejś płyty, bo tego zespołowi aktualnie brakuje. Zdecydowanie nie jest to muzyka dla każdego, ale takie formy intrygują. Nawet poprzez bardzo kameralny charakter występów muzyka jakoś szczególnie oddziałuje na słuchacza. Nie jest się pewnym, czy się rozumie ten kosmos, ale jest się nim zafascynowanym.
P.S. Klub Baza między 22 czerwca a 27 czerwca tego roku będzie obchodzić swoje szóste urodziny. Przybywajcie szczególnie na koncert Šamanovo Zboží i Szklanych Oczu 25 czerwca oraz na koncert Lunatyków Martwej Dyskoteki i Morświna 26 czerwca.
Mateusz Sroczyński