Co zrobić z pupilem podczas epidemii?
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 16 marca 2020
W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej informacji o tym, że ludzie porzucają swoje zwierzęta ze strachu przed koronawirusem. Władze wielu miast apelują tymczasem do mieszkańców, aby nie pozbywać się zwierząt ani ich nie usypiać.
Najnowsze doniesienia z Polski mówią o tym, że coraz więcej osób posądza zwierzęta o rozprzestrzenianie choroby*. Obecnie nie ma jednak żadnych dowodów na to, że domowe czworonogi przenoszą chorobę.
Pamiętajmy jednak, aby dokładnie myć ręce tak często, jak się da – również po zabawie ze zwierzakiem. Chroni to zarówno przed nowym wirusem, jak i przed różnymi innymi popularnymi bakteriami, takimi jak E. coli czy Salmonella.
Co jednak zrobić z naszym pupilem w sytuacji podejrzenia zachorowania lub podczas przebywania w kwarantannie? Najlepszym rozwiązaniem jest oddać go pod opiekę rodziny, która jest zdrowa i może się nim zająć.
Jeżeli jednak nie mamy nikogo w najbliższym środowisku, kto ma taką możliwość, wtedy można w mediach oraz na forach poszukać kogoś, kto mógłby wyprowadzić naszego zwierzaka i zająć się nim w wyjątkowych okolicznościach. Warto z tej pomocy, w razie potrzeby, skorzystać.
Tekst: Adrianna Bryl
*Pamiętajmy jednak, że rzekome świadectwa o Polakach zanoszących zwierzęta do weterynarzy w celu uśpienia mogą być fejknewsem, zarówno jak samo twierdzenie, że czworonogi przenoszą koronawirusa. W dobie realnego zagrożenia łatwo popaść w panikę po natknięciu się na niesprawdzone informacje w social mediach – nie wierzmy we wszystko, co przeczytamy na losowej stronie na Facebooku. [przyp. red.]