Chcę dla ciebie jak najlepiej. Recenzja

Autor: dnia: 14 lipca, 2025

Jakub Bączykowski po raz kolejny powraca z brutalnie prawdziwą powieścią. Po wcześniejszych sukcesach pisarza, które śledzę niemal od początku, prawie za każdym razem jestem pod wrażeniem tego, że kolejne powieści są coraz to lepsze. Po definitywnym sukcesie „Zadzwoń, jak dojedziesz” wiedziałam, że piszę się teraz na coś równie chwytającego za serce. Więc, jak możecie się spodziewać, nie zawiodłam się.

 

Chcę dla ciebie jak najlepiej to wdzięcznie brzmiący tytuł najnowszej powieści Bączykowskiego, która ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. Tym razem przenosimy się z małej miejscowości do Poznania, gdzie poznajemy Łucję. Młodą, świeżo upieczoną maturzystkę, która zachodzi w ciążę, a rodzina w strachu przed konsekwencjami i opinią publiczną wysyła dziewczynę właśnie do Poznania, gdzie ta ma zacząć nowe życie. Będę to zaznaczać, chyba przy każdej książce pióra tego pisarza – jest ona ogromnie prawdziwa. Styl Jakuba Bączykowskiego to nie żadne dramaty, wylewne łzy, sodoma i gomora, czy inne katastrofy. Jego styl to raczej codzienne życie… i to jest przerażające. Jak prawdziwie, prosto i dosłownie wszystko to trafia do serca.

Wiecie, macierzyństwo w nastoletnim wieku to zawsze niestety było tematem tabu. Bączykowski jednak wie, jak podjąć takie trudne tematy. Romans z o wiele starszym, żonatym mężczyzną, wyrzeczenie praktycznie wszystkich uciech wieku młodzieńczego na rzecz opieki nad dzieckiem i w końcu relacja matki i jedynego syna. Autor tworzy rozbudowane portrety psychologiczne postaci, tak, jakby sam niemal nimi żył. To tylko i wyłącznie dowód na to, że nie trzeba wybitnego poetyckiego języka, by mówić o miłości, cierpieniu i poświęceniu.

Chcę dla ciebie jak najlepiej jest, zresztą jak inne książki Jakuba Bączykowskiego, podszyte muzyką, w której widać ten fragment serca autora. Tym razem towarzyszy nam w dużej mierze zespół Queen, który polecam włączyć sobie w tle na czas czytania!

Nie powiem, że książka sprawi, że się uśmiechniecie, bo wylałam na niej niejedną łzę, ale przede wszystkim da to, co dla mnie jest najważniejsze – czyli zrozumienie. Poczucie bycia zrozumianym, brak oceny, autor tworzy w swojej książce komfortową przestrzeń dla każdej osoby, która czuje się odtrącona przez społeczeństwo i to tak naprawdę nie przez własną winę.

Czytanie książek Bączykowskiego jest jak kolekcjonowanie doświadczeń, bo każda uczy czegoś praktycznego. To Wam wszystkim polecam, czyli brać lekcje życia z takich właśnie utworów, jak Chcę dla ciebie jak najlepiej.

Laura Lewandowska


Aktualnie gramy

Tytuł

Artysta

Audycja on-air

Przerwa na Fifkę

09:00 10:00

Background