Autobusem na SOR – niecodzienna akcja ratunkowa w Gorzowie Wielkopolskim
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 2 lipca 2021
Kierowca linii 104 w kierunku Słowiańskiej stanął w obliczu trudnego wyboru, kiedy okazało się, że jedna z jego pasażerek zasłabła. Dowiedziawszy się, że nie ma wolnej karetki, mężczyzna postanowił sam odwieźć potrzebującą do najbliższego szpitala.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. O tym, że kobieta straciła przytomność kierujący dowiedział się od krzyczących pasażerów. „Kierowca autobusu od razu wezwał pomoc, dzwoniąc pod numer 112. Ale otrzymał wiadomość, że w tej chwili akurat nie ma wolnych karetek w mieście. Padło pytanie, czy nasz kierowca byłby w stanie przewieźć osobę poszkodowaną na SOR. Tak się więc stało, że kierowca zawiózł pasażerkę pod sam SOR. Tam czekali już na nich medycy” – opowiadał Marcin Pejski, rzecznik prasowy MZK w Gorzowie.
Poszkodowana kobieta trafiła do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim. „Cała akcja trwała trzy minuty. Kiedy autobus podjeżdżał pod szpital, jechała już za nim karetka. Kobieta została przyjęta na SOR, gdzie przeprowadzono badania diagnostyczne” – relacjonowała rzeczniczka szpitala, Agnieszka Wiśniewska. Jak informuje TVN24 życiu pacjentki nie zagrażało niebezpieczeństwo. Wystarczyło kilka godzin aby mogła wrócić do domu. „To była niecodzienna akcja. Nietypowe sytuacje to tutaj normalność, ale odkąd pamiętam nie zdarzyło się jeszcze, żeby zamiast karetki na SOR podjechał autobus komunikacji miejskiej” – dodała rzeczniczka.
Kierującym nietypowej karetki pogotowia okazał się być pan Tomasz Lenckowski. Mężczyzna podkreśla jednak, że nie czuje się bohaterem, a na jego miejscu każdy postąpił by tak samo. „Największe podziękowania należą się tym paniom, które zobaczyło jak kobieta straciła przytomność, zareagowały i zajęły się nią podczas drogi. One są bohaterkami” – powiedział.
Przygotowała: Kaja Ożga
Źródła: TVN24, Onet