Antyszczepionkowcy wtargnęli do jednego z poznańskich szpitali. Byli agresywni
AutorstwaRedakcja UJOT FMna 6 sierpnia 2021
1 sierpnia Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny UM w Poznaniu umożliwił szczepienia kobietom w ciąży. Jednocześnie w przyszpitalnym ogródku odbywał się zupełnie niepowiązany z akcją szczepień piknik laktacyjny.
W pewnym momencie uczestnicy wydarzenia usłyszeli hałasy i okrzyki. Przed bramą szpitala zaczęli gromadzić się ludzie z transparentami i megafonami. „Zaczęli przeskakiwać przez ogrodzenie, kilku wtargnęło na teren szpitala” – opowiada świadek zdarzenia. Na proteście obecnych było około 20-30 osób. Na transparentach widniały hasła takie jak: „Stop eksperymentom medycznym” czy „A kto odda zdrowie dzieciom?”. Przez megafony krzyczano: „Mamo, tato, nie szczep mnie!”.
Rzeczniczka poznańskiej policji potwierdziła, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce przed szpitalem. Antyszczepionkowcy podeszli także do prof. Jerzego Szczapy, który jest odpowiedzialny za poznańską akcję szczepień wśród kobiet ciężarnych. „Byli wobec niego napastliwi. Zarzucali go pytaniami, które sugerowały odpowiedź” – opowiada świadek. Lekarz nagle źle się poczuł i został odwieziony do domu. Jak relacjonuje świadek, kilku osobom udało się nawet dostać do szpitalnego budynku. Na miejscu pojawiła się policja, która wyprowadziła intruzów. „Byli agresywni i pracownicy myśleli, że zaraz się na nich rzucą” – dodaje uczestnik pikniku. Właściwy protest odbywał się przed bramą poznańskiego szpitala. Przewodziła mu prezes stowarzyszenia „STOP NOP” Justyna Socha, która mówiła o „niemoralnym eksperymencie”. Obecna była także m.in. przedstawicielka Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców Katarzyna Bros-Walderdorff.
Anna Piętoń
Źródło: Onet