„Polska według Ryszarda Kai” – Beata Szady
AutorstwaRedakcja Onlinena 25 listopada 2024
Malarz, nie plakacista. Bard, opowiadający o Polsce przy pomocy swojej sztuki. Podróżnik, który zwiedził niemal cały świat traktując go jak zwierciadło, w którym odbijała się ojczyzna. Wielbiciel palenia papierosów i maczania pędzla w kawie. Baczny obserwator banału,
z którego umiał stworzyć dzieło, symbol, rozczulenie. Jego plakaty wiszą w galeriach sztuki, kawiarniach, mieszkaniach, eleganckich barach i na drzwiach toalet. Ryszard Kaja.
To właśnie ten polski artysta stał się tytułowym bohaterem książki autorstwa Beaty Szady Polska według Ryszarda Kai. Jednak właściwym tytułem byłoby raczej „Polska według Ryszarda Kai i Beaty Szady” i jest to ogromna zaleta tej biografii/reportażu. Tekst jest wyraźnie podzielony na dwie części. Pierwsza z nich opowiada historię życia artysty, jego miłości z Leszkiem Jamrozikiem, o drobnych dziwactwach, bałaganiarstwie, surowych podróżach. Ten fragment nie przybliża dokładnie życia Kai, ale jest zbiorem historii, wspomnień, które pozwalają lepiej poznać go jako człowieka, jako artystę, jako przyjaciela, jako partnera, jako wujka. Jesteśmy świadkami tego, jak malarz tworzył najsłynniejszą serię plakatów, a system pracy miał ciekawy. Tworzył raczej po zmroku, odpalał papierosa za papierosem, zdarzało mu się moczyć pędzel w kawie, w jego pracowni panował ciągły nieład, a schnące plakaty zajmowały stół kuchenny. Jego fascynacja Polską przejawiała się w każdym plakacie, choć ojczyzna sprawiła mu też wiele bólu.
Drugą część stanowią krótkie, kilku stronnicowe reportaże Beaty Szady inspirowane poszczególnymi plakatami autorstwa Ryszarda Kai. Ich tematyka jest zróżnicowana, a plakaty, po które sięgała dziennikarka należą zarówno do najpopularniejszych, jak i mniej znanych prac malarza. Tematy reportaży mogą być ściśle z nimi związane lub dość odbiegające. Na przykład plakat z wizerunkiem bieszczadzkiej miejscowości Cisna (jadący pociąg) stał się okazją do opowiedzenia historii o trudnej pracy kontrolerów biletów we wrocławskiej komunikacji miejskiej. Jedna z najpopularniejszych prac Kai – Zadupie – także posłużył jako inspiracja. Szady skupiła się na problemie higieny wśród Polaków, częstotliwości, długości i jakości kąpieli, a także dostępności łazienek. Łącznie w książce Polska według Ryszarda Kai znajdziemy 7 reportaży autorki. Nie są one ze sobą powiązane, więc możemy je czytać w dowolnej kolejności. Na niektóre z nich mogliśmy się też natknąć w popularnych miesięcznikach, np. w Piśmie.
Polska według Ryszarda Kai to książka o genialnym malarzu i obserwatorze, a także opis Kraju nad Wisłą w pigułce. Wolna od uprzedzeń i stereotypów, ciekawa, inteligentna, bystra, a jednocześnie odprężająca lektura na jesienno/zimowe wieczory, którą dostaniecie na stronie internetowej wydawnictwa Czarne. Uwaga! Może zagrażać portfelowi czytelnika powodując chęć zaklejenia ścian plakatami Kai (co w moim odczuciu wpłynie tylko dobrze na te ściany i to co pomiędzy nimi).
Amelia Malisz